Witajcie
Mamy już piękny maj, wiec pora by pokazać kosmetyczne nowości, które pojawiły się u mnie w kwietniu. Pokażę Wam kosmetyki pielęgnacyjne, zaś kolorówkę zaprezentuję w innym wpisie;) Starałam się nie kupować zbyt wiele, właśnie ze względu na promocje z Rossmannie, ale kilka drobnych rzeczy się pojawiło, więc zapraszam serdecznie do wpisu;)
Najpierw pokażę Wam nowości do pielęgnacji włosów. Skusiłam się na 2 saszetki z maseczkami, bo miałam wielką ochotę choć trochę urozmaicić swoją pielęgnację. Ciągle stosuję te same kosmetyki w dbaniu o włosy, bo chcę je pozużywać zanim kupię coś nowego. Takie małe saszetki wniosą choć trochę nowości;) W ten weekend nie pokazałam Chwili dla Włosów, ponieważ zestaw kosmetyków jakich użyłam był taki sam, jak już kiedyś Wam zaprezentowałam, więc nie ma sensu opisywać tego samego.
Maseczka do włosów głęboko nawilżająca firmy Celia. W swoim składzie ma algi, ekstrakt z marakui i proteiny soi. Już kiedyś, dosyć dawno temu jej używałam i pamiętam że włosy bardzo fajnie wyglądały. Na pewno zaprezentuję Wam efekt jaki po niej uzyskałam w którejś Chwili dla Włosów.
2 saszetka to maseczka przeznaczona do włosów puszących się - Frizz Stop & Keratin Repair czyli biedronkowa, różowa saszetka Perfect Me. Ostatnia, jaka została mi do przetestowania z tej serii. Zielona mnie zachwyciła, pomarańczowa rozczarowała, zobaczymy jak spisze się różowa. A przyznam się, że trochę boję się, że zrobi z moich włosów suche siano jak ta pomarańczowa. Mam jednak nadzieję, że będzie ok;). W jej składzie znajdziemy keratynę, olejek marula, prowitaminę B5 i drobinki złota.
Maść końska - Herbamedicus z przeznaczeniem do wcierania w skórę głowy. Balsam jest wyprodukowany z 25 roślinnych i ziołowych ekstraktów. Czytałam u kilku z Was o takiej kuracji, która ma za zadanie przyspieszyć wzrost włosów i pobudzić małe włosy do wzrostu, a zależy mi na zagęszczeniu włosów. Wcześniej nie byłam do takiej kuracji nastawiona zbyt pozytywnie, wydawało mi się to dziwne, ale efekty jakie zobaczyłam u większości z Was bardzo mnie zaskoczyły i postanowiłam spróbować, zwłaszcza ze znalazłam przecenioną maść końską w Biedronce;) Póki co kończę kurację moją ziołową wcierką, więc za niedługo wspomogę włosy właśnie tym balsamem;)
Ostatnia już włosowa nowość to serum do zabezpieczania końcówek Maracuja Oil - Biosilk. Kupione również w Biedronce w cenie 3,99 zł. Moje dotychczasowe serum Argan Oil z Bioelixire już się kończy i jakoś średnio mi odpowiadało, miałam wrażenie że słabo zabezpiecza końcówki. Czasem używałam go dosyć sporo i to codziennie, a wydawało mi się, że końcówki rozdwajają się szybciej niż kiedy nie stosowałam nic... Maracuja Oil póki co sprawdza się super, po zastosowaniu końcówki są śliskie i efekt ten utrzymuje się długo, wiec liczę że dobrze je zabezpiecza.
Kolejna dawka nowości to produkty do pielęgnacji twarzy czyli maseczka do twarzy, myjka silikonowa i pomadka ochronna do ust.
Świeżutką nowością jest rosyjska maseczka Bania Agafii, które tak bardzo lubię, tym razem odmładzająca na mleku łosia;) Rosyjskie kosmetyki Babuszki Agafii wprowadzili teraz do drogerii Wispol i to w całkiem atrakcyjnych cenach a tą chciałam przetestować od jakiegoś czasu. Często moja cera po zastosowaniu czarnego mydła jest trochę przesuszona, wiec chciałam by maseczka nawilżyła przesuszone partie na twarzy no i by dodać jej troszkę powera, aby przeciwdziałać starzeniu;) W składzie znajdziemy wspomniane mleko łosia, różeniec górski, morwę białą, wosk pszczeli i masło shea.
Produkt, który już używam chwilę to silikonowa myjka do twarzy z Rossmanna. Kupiłam ją za ok 5 zł i służy mi do mycia twarzy i zmywania maseczek, co z jej pomocą idzie to bardzo sprawnie i przyjemnie. Fajny gadżecik z neonowym różowym kolorze i tylko taki był w ofecie.
Ostatnim już nabytkiem jest pomadka ochronna Melisa - Uroda. Miałam ochotę wypróbować zachwalaną pomadkę z Sylveco, ale nigdzie nie mogłam jej spotkać, a że bardzo potrzebowałam nowej, skusiłam się właśnie na nią. Używam jej kilka dni i jest całkiem przeciętna.
Pochwalę się Wam, że zrobiłam również mój własny balsam ochronny do ust;) Dobrze mieć kilka, bo często zostawię pomadkę w torebce, a kiedy biorę inną, to często zapominam by ją przełożyć.
Swój balsam zrobiłam w bardzo prosty sposób - wydłubałam resztki z mojej starej pomadki i włożyłam do małej miseczki, do tego dodałam ok 2 łyżeczki oleju kokosowego i podgrzałam w kąpieli wodnej, aby składniki się roztopiły i połączyły ze sobą. Potem wlałam do sztyftu po zużytym balsamie i włożyłam do lodówki aby zastygło. Może nie wygląda jakoś super, ale działa całkiem ok. Jedyny minus to taki, że w kontakcie z ustami i ciepłem ciała bardzo szybko robi się płynna.
Miałyście coś z moich nowości? Jak sprawdza się u Was? A może coś Was zainteresowało? No i mam nadzieję, że majówkę spędziłyście przyjemnie i zrelaksowałyście się;) Mimo że pogoda nie zapowiadała się super, to jednak było całkiem przyjemnie i słoneczko trochę przygrzało;)
Pozdrawiam serdecznie
Znajomy używał końskiej maści ale z innej firmy
OdpowiedzUsuńWłaśnie ciekawa jestem jak zadziała głównie na skórę głowy no ale i do ciała również, według zastosowania;)
Usuńhmmmm.... ciekawe:)
UsuńTeż używam silikonowej szczoteczki do mycia twarzy, moja akurat jest z sephory. Fajny gadżecik ale bez rewelacji :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, fajny ale nie jakiś niezbędny;) Choć przy niektórych maseczkach jest bardzo przydatny, bo często topornie schodzą z twarzy;)
UsuńJestem mega ciekawa tej maści
OdpowiedzUsuńJak ją potestuję to na pewno opiszę jak działa i jakie efekty daje;)
UsuńRosyjskie maseczki bardzo mnie ciekawią :)
OdpowiedzUsuńJa je bardzo lubię a ta jest 3 jaką posiadam z tej serii;)
Usuńmiałam kiedyś tą pomadkę, nawet dobrze nawilżała :) ciekawi mnie ta myjka do twarzy, sama się nad nią zastanawiam :D
OdpowiedzUsuńPomadka całkiem ok, choć myślałam że będzie lepsza;p Co do myjki to fajny gadżecik, przydatny zwłaszcza przy zmywaniu maseczek, ale nie jakiś konieczny;p
UsuńTa pomadka z Urody była beznadziejna, ale za to maska w różowej saszetce świetnia, no i maść końska na porost też u mnie bardzo dobrze zadziałała:)
OdpowiedzUsuńPomadka średnia, a szkoda bo myślałam że będzie lepsza;p Niedługo spróbuję różowej saszetki i liczę że będzie super jak u Ciebie;) A efektów po maści baardzo jestem ciekawa, za niedługo zacznę używać;)
UsuńNiczego nie używałam z Twoich nowości.
OdpowiedzUsuńDla mnie też wszystko oprócz maseczki do włosów to nowości i ciekawa jestem jak się sprawdzą;)
UsuńTa maseczka na mleku łosia pachnie przeeeeeecudownie <3
OdpowiedzUsuńPrzypomina mi zapach cukierków Irysów, takich śmietankowych;)
UsuńMaseczka na mleku łosia to chyba jakiś cudak :) Uwielbiam Agafię i jej kosmetyki,więc bardzo jestem ciekawa tego niespotykanego produktu :)
OdpowiedzUsuńCiekawy kosmetyk;) Ja też baaardzo lubię te rosyjskie cudeńka i na pewno napiszę o niej coś więcej;)
UsuńPoza pomadką nic z tego jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńDla mnie też poza maseczką do włosów Celii, wszystko będę testować po raz 1;)
UsuńRównież wynalazłam pudełeczko końskiej maści u mnie w Biedronce. Długo szukałam i nie było, aż tu przed weekendem osamotniona zguba patrzyła na mnie i mówiła "weź mnie" - nie mogłam jej odmówić :D
OdpowiedzUsuńMuszę zakupić sobie taka silikonową szczoteczkę do oczyszczania twarzy
OO, więc będziemy testować;) Jestem bardzo ciekawa jej efektów;)
UsuńRównież jestem ciekawa efektów :) Już zaczęłam testy :D
UsuńRównież jestem ciekawa efektów :) Już zaczęłam testy :D
UsuńNajbardziej ciekawa jestem jak sprawdzą się u Ciebie maseczki do włosów. Już więc czekam na Twoje chwile dla włosów :) Bardzo zaintrygowałaś mnie tym wykorzystaniem końskiej maści. Nigdy jeszcze nie spotkałam się z takim jej zastosowaniem. Bardzo jestem ciekawa efektów jej wcierania w skórę głowy. Gratuluję wykonania swojej pierwszej pomadki :) A o silikonowej szczotce do twarzy słyszałam już wiele dobrego. Może w końcu się na nią skuszę :)
OdpowiedzUsuńMiło mi że czekasz na te Chwile dla Włosów;) Ja też jak przeczytałam o takim zastosowaniu tej maści końskiej, to się zdziwiłam ale przetestuję na sobie jak sprawdzi się taka kuracja;) A co do silikonowej szczoteczki to fajnie sprawdza się do zmywania maseczek i w tym celu najczęściej jej używam;)
UsuńW takim razie będę również oczekiwać na efekty Twojej kuracji z maścią końską. Jestem jej niesamowicie ciekawa :)
UsuńJa też zastanawiam się nad końską maścią :P Trochę to kontrowersyjne ale grunt że działa
OdpowiedzUsuńTeż długo myślałam o tym i wydawało mi się dziwne, ale jak działa to czemu nie?;)
Usuńja robię sobie często własne pomadki i błyszczyki:)
OdpowiedzUsuńTo koniecznie kiedyś pokaż na blogu swoją kolekcję;)
UsuńWłaśnie zmyłam z twarzy maseczkę z mlekiem łosia :) jest naprawdę fajna i ładnie pachnie :D
OdpowiedzUsuńTen zapach jest rzeczywiście ciekawy, przypomina mi cukierki irysy;)
UsuńPomadka mrelisy mnie ciekawi.
OdpowiedzUsuńJuż teraz muszę stwierdzić, że całkiem przeciętna, a szkoda bo myślałam że lepiej się sprawdzi, tylko że ja mam dosyć suche usta więc może dlatego.
UsuńWidzę sporo nowości :) życzę udanych testów :)
OdpowiedzUsuńCoś się uzbierało;) Dziękuję;)
UsuńCiekawa jestem tej myjki :)
OdpowiedzUsuńKochana mogłabyś kliknąć w linki w najnowszym poście ?
Dzięki ;*
Jest ok, ale bez szału;)
UsuńNie ma sprawy;)
Miałam olejek macadamia do włosów bardzo go lubiłam :) mam też dwie maseczki od agafi ale takie bez szału są:p
OdpowiedzUsuńFajne są olejki z tej serii;) Szkoda że maseczki się u Ciebie średnio sprawdzają, bo ja je bardzo lubię i najchętniej wszystkie bym przetestowała;)
UsuńUwielbiam tą maskę Agafii, świetnie koi i nawilża :D
OdpowiedzUsuńOna ma wiele fanek;) Ja zastosowałam ją na razie 1 raz;)
UsuńMiałam maseczkę od Perfect me i dawała rade, choć wolę pomarańczową wersję ;) a kosmetyki Melisa są na prawde bardzo fajne, choć tanie ;)
OdpowiedzUsuńU mnie akurat pomarańczowa nie bardzo się spisała... Z Melisy nie miałam zbyt wiele kosmetyków, choć słyszałam pozytywne opinie;)
UsuńKupiłam tą myjkę z myślą o cczyszczeniu na niej pędzli (myślałam że zastąpi specjalą rękawicę do tego celu), niestety kiepsko sobie z tym radzi.
OdpowiedzUsuńDo pędzli raczej kiepsko się nada. Najfajniej zmywa się nią maseczki z twarzy;)
UsuńKońska maść w biedronce i to taka do stosowania na włosy i skalp? Ciekawe, u mnie w domu tą maść stosuje się tylko na bóle mięśni i stawów.
OdpowiedzUsuńTo takie 2 jej zastosowanie dla osób, które chcą dodać włosom trochę powera i pobudzić do wzrostu;)
Usuńciekawe nowości. mam marakuja oil w zapasach ;)
OdpowiedzUsuńU mnie fajnie się sprawdza więc mam nadzieje, że Ty też będziesz zadowolona;)
UsuńSuper nowości :-) ciekawi mnie ta szczoteczka do twarzy ale ja u siebie nie moge dostac :-(
OdpowiedzUsuńTe szczoteczki to jakaś nowość w Rossmannie od niedawna chyba;)
UsuńSylikonowa szczoteczka do twarzy to świetna sprawa :) Mam z Primarka i bardzo ją polubiłam :)
OdpowiedzUsuńSuper nowości :)
Całkiem fajna, a szczególnie przydatna do zmywania maseczek, bo czasem ciężko schodzą;)
UsuńWidziałam tą pomadkę Uroda Melisa ale jakoś mnie nie przyciąga :)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajna, ale bez szału;)
Usuń