7 maja 2017

Nowości kosmetyczne - KWIECIEŃ

Witajcie

Jakoś ostatnio nie mogę się blogowo zorganizować... Mam mnóstwo zaległości w pisaniu recenzji a i Chwil dla Włosów nie publikuję tak regularnie jak kiedyś... W najbliższym okresie nie zanosi się też  na to, żebym miała więcej czasu, a wprost przeciwnie - dojdą nowe zajęcia. Jednak po cichu liczę, że więcej obowiązków sprawi, że bardziej się zorganizuje, bo jak się to mówi: Jeśli masz mało czasu, znajdź sobie dodatkowe zajęcie;) Ale jak to będzie, to się okaże...
Pozostając w temacie nowości, dziś chce Wam pokazać kosmetyczne nowości kwietnia, których byłoby niewiele, gdyby nie wygrana w konkursie u Oli z >Zielonego pokoiku<, bo zaraz po świętach przyszła do mnie paczuszka wypełniona kosmetykami:) Co nowego pojawiło się u mnie w kwietniu oprócz kolorówki z Rossmanna, którą pokazywałam w ostatnim poście? Zapraszam niżej;)


Pielęgnacja włosów i twarzy

Sama w kwietniu kupiłam niewiele, bo tylko kilka poniższych rzeczy, w które planowałam zaopatrzyć się już wcześniej. I tak trafiły do mnie:

Żel aloesowy z GorVity, który już bardzo polubiłam. Stosuję go głownie do włosów i do twarzy i jestem bardzo z niego zadowolona. Nie wiem, czy jest on tak popularny i rozchwytywany, bo ciągle zastawałam puste półki i przez długi czas nie mogłam go dostać. Dopiero po ponad miesiącu w końcu go dopadłam;)

Olejki eteryczne - lawendowy i z drzewka herbacianego, które używam głównie do włosów i twarzy. Kilka kropel olejku lawendowego dodawałam do wcierki dla przeciwdziałania wypadaniu włosów. Dodatkowo uwielbiam palić lawendę w kominku, a jego aromat wspaniale relaksuje i wycisza. Z kolei ten z drzewka herbacianego działa mocno przeciwbakteryjnie, więc bardzo lubię dodawać kilka kropel do maseczki glinkowej i daje to wspaniałe uczucie czystości i odświeżenia cery. Dodany do wcierki ma działanie przeciwłupieżowe.

Uwielbiam maseczki glinkowe, więc na wyprzedaży w zielarni znalazłam glinkę czerwoną z firmy Fitomed. Nie stosowałam nigdy tego rodzaju glinki, wiec z miłą chęcią ją wypróbuję;) Miałyście ją? Podobało się Wam działanie? Jeszcze jej nie otwierałam, ale kończy mi się czarna, więc niedługo przyjdzie jej kolej;)

Ostatnia nowości to maseczka z Efektimy typu peel of z wyciągiem z grejpfruta, papai i d-pantenolem. Zostało już tylko puste opakowanie, bo ciekawa byłam jej działania i już poszła na twarz;) Całkiem fajna, choć w opakowaniu jest jej malutko - tylko 7 ml i starczyła dokładnie na 1 użycie;p
Wygrana w konkursie 

Teraz kosmetyki, które wygrałam w konkursie u Oli z bloga >Zielony pokoik< za które bardzo Ci dziękuję;) Miałam trochę kiepski dzień, ale czekająca na mnie paczuszka wypełniona kosmetykami bardzo poprawiła mi humor;) 
A znalazło się tam sporo ciekawych rzeczy:

Kawowy żel peelingujący z Perfecty o pięknym pomarańczowo-kawowym zapachu. Na opakowaniu pisze, że poprawia nastrój i dodaje pozytywnej energii i coś w tym rzeczywiście jest, bo użycie go zawsze poprawia mi humor;)

Balsam do ciała z Avonu o zapachu zielonej herbaty i werbeny. To bardzo świeży zapach i będzie świetny na cieplejsze dni.

Jestem wielką fanką maseczek, wiec ucieszyła mnie nowa porcja umilaczy - maseczki nawilżającej z Rival de Loop, maseczki wygładzająco-oczyszczającej z Avonu z efektem rozgrzewania i coś nowego, czyli zestaw dla pielęgnacji dłoni - peeling i maseczkę z Perfecty;) 

Dzięki Oli będę mogła w końcu zapoznać się z kosmetykami Yves Roches - z kremem BB i małym balsamem do ciała o przepięknym zapachu lawendy i pomarańczy. Zakochałam się w tym zapachu, ale chyba go sobie zostawię na jakiś wyjazd, jednak już się nie mogę doczekać aż go użyję i otuli mnie ten piękny aromat. I mam nadzieję, że będzie dosyć długo wyczuwalny na ciele;)

Do kolekcji lakierów dołączy czerwony lakier z Indigo i szczerze powiem, że nie miałam nigdy lakierów tej marki a ciekawa jestem jego trwałości. Oprócz tego w paczuszce pojawił się dodatkowo żel do higieny intymnej z Biały Jeleń;)

Więc jak widać, warto brać udział w konkursach:)


To już wszystkie kosmetyki kwietnia i oczywiście dajcie znać, co Was zaciekawiło, co miałyście, co się sprawdziło a co nie;) W następnym wpisie zrobię podsumowanie akcji 30 dni dla Włosów, czyli co stosowałam i jakie efekty osiągnęłam.

Pozdrawiam serdecznie i miłego rozpoczęcia tygodnia;)


37 komentarzy:

  1. Ale duuużo tego! Niestety nie miałam okazji używać żadnego z tych kosmetyków, jednak z chęcią wypróbowałabym peelingu kawowego, uwielbiam takie kosmetyki. :)
    Pozdrawiam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dzięki konkursowi nowości mam dużo i jest co testować;) A peeling kawowy jest super, bo te drobinki ścierające się nie rozpuszczają i jest bardziej skuteczny i ekonomiczny;) Pozdrawiam;)

      Usuń
  2. Madzia ile nowości ♥ oczopląsu dostałam ! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Żel aloesowy to coś, co mnie ciekawi i od dłuższego czasu myślę o kupnie, ale na razie mi się to nie udało:P

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne nowości.Czekam na recenzje Bb od YR.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam odcień naturalny i jest nieco za ciemny, więc z nim poczekam na lato, kiedy będę troszkę bardziej opalona;)

      Usuń
  5. fajne nowości :) ciekawi mnie jak Ci się sprawdzi czerwona glinka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też właśnie jestem jej bardzo ciekawa, bo bardzo lubię testować nowe rodzaje;)

      Usuń
  6. sporo dobroci do testowania :-) bardzo ciekawi mnie ten żel aloesowy Gorvity, czytałam o nim wiele dobrego :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja;) A żel już teraz bardzo mi się spodobał;)

      Usuń
  7. Ale duużo tego i gratuluje wygranej! JA jakoś nie bardzo mam szczęście do konkursów :c

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję;) Ja też jestem antywygraniowa jeśli chodzi o konkursy, ale jakoś mi się udało, więc warto próbować;)

      Usuń
  8. sporo nowości:) gratuluję wygranej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. całkiem sporo tego u ciebie się pojawiło u mnie w kwietniu były to zaledwie dwa produkty natomiast w marcu miałam ich naprawdę sporo :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Widzę że także masz balsam z serii naturals z Avonu ;) ja jestem z niego bardzo zadowolona ;) chociaż masz tu tyle perełek że wszystko bym przygarnęła ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Na czerwoną glinkę chyba sama się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dużo nowości dla mnie, czekam na recenzję. Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  13. dużo ciekawych rzecz y Ci wpadło ;) sama zastanawiam się nad tym aloesowym żelem :)
    gratuluję wygranej w konkursie! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żel aloesowy jest bardzo fajny i bardzo uniwersalny, bo używam na różne sposoby do włosów, twarzy czy ciała;)
      Dziękuję!:)

      Usuń
  14. Jestem ciekawa tego żelu aloesowego Gorvita, wszyscy go zachwalają:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Takie paczuszki zawsze poprawiają humor:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne nowości :-) Gratuluję świetnej wygranej... zainteresowała mnie ta glinka :-))

    OdpowiedzUsuń
  17. Same wspaniałe rzeczy, wszystko bym chciała wypróbować :)
    Miłego testowania :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam olejki eteryczne tej marki. Ostatnio kupiłam eukaliptusowy i dodawałam go do kąpieli. Cudownie oczyszczał drogi oddechowe i rozgrzewał. Polecam ;3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bardzo polubiłam olejki eteryczne i powiększę swoją kolekcję o kilka rodzai, może spróbuję i tego eukaliptusowego;)

      Usuń
  19. Powiem szczerze że ja ostatnio mam więcej czasu ake paradoksalnie nie mam weny na pisanie ;/. Co do produktów to znam tylko żel aloesowy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to jest, kiedy jest czas to nie ma weny, a jak nie ma czasu to chętnie by coś popisał;p
      Żel aloesowy jest świetny i bardzo uniwersalny właśnie;)

      Usuń
  20. Bardzo dużo ciekawych kosmetyków, miejmy nadzieję, że wszystkie Ci się sprawdzą :D
    Obserwuję i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo fajny post i kuszące propozycje, które z pewnością wypróbuję

    OdpowiedzUsuń
  22. Dużo ciekawych produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Zele aloesowe ogólnie są popularne (chociaż ja używam tego z Holika Holika), więc nie dziwię się, że ciężko było go dorwać :)

    OdpowiedzUsuń