Witajcie
Dziś chce Wam opowiedzieć o tym, jak wyglądała i jakie efekty dała moja 2-miesięczna kuracja picia herbatki skrzyp-pokrzywa. Ziółka zaczęłam pić jeszcze końcem grudnia i trwało to do końca lutego. Co prawda nieraz piłam napar z tych ziół, ale nigdy tak regularnie a zależało mi, by sprawdzić jak herbatka wpływa na włosy, cerę i zdrowie. Zapraszam na podsumowanie kuracji skrzypokrzywą;)
Herbatka ze skrzypu i pokrzywy jest polecana dla wzmocnienia włosów, poprawy stanu cery i paznokci. Oprócz urodowych właściwości dobrze sprawdzi się u osób z anemią, przy problemach z układem moczowym (kamicy nerkowej) bo działa moczopędnie. Oczyszcza cały organizm i uzupełnia niedobory witamin i mikroelementów. Sprawdzi się też u osób, które mają obfite miesiączki.
Co po w ogóle pić skrzypokrzywę?
Herbatka ze skrzypu i pokrzywy jest polecana dla wzmocnienia włosów, poprawy stanu cery i paznokci. Oprócz urodowych właściwości dobrze sprawdzi się u osób z anemią, przy problemach z układem moczowym (kamicy nerkowej) bo działa moczopędnie. Oczyszcza cały organizm i uzupełnia niedobory witamin i mikroelementów. Sprawdzi się też u osób, które mają obfite miesiączki.
Moja kuracja z tą herbatką trwała 2 miesiące, ale nie piłam jej ciągle. Co jakiś czas musiałam robić przerwy, bo skrzypokrzywa wypłukuje z organizmu wit. z grupy B, o czym przekonałam się sama. Po jakichś 3 tyg picia niestety zaczęłam mieć problemy z zajadami, co właśnie jest objawem niedoboru wit. B2. Później doczytałam, że najlepiej pić ziółka w planie: 2 tyg. herbatki, 2 tyg przerwy i z powrotem 2 tyg ziółek i znów przerwa i potem właśnie do tego się stosowałam.
Włosy
Co do włosowych rezultatów, to największym plusem kuracji są baby hairs;) Ciągle zależy mi na zagęszczeniu w miarę możliwości włosów, więc to bardzo mnie cieszy. Jeśli chodzi o wypadanie włosów, to na początku nie zauważyłam jej działania, jednak z czasem herbatka rzeczywiście trochę ograniczyła ich utratę.
Zaczynając picie ziół myślałam, że włosy zaczną rosnąć jak szalone, ale wcale tak nie było. Urosły standardowo, bo ok 1 cm na miesiąc więc po 2 miesiącach kuracji herbatkowej przybyło 2 cm. Myślę, że może wpływ na to miało wypłukiwanie wit. z grupy B, które przecież są bardzo cenne dla kondycji i procesu wzrostu włosów. Dosyć późno zaczęłam łykać tabletki z tymi witaminami, bo dopiero po tym, jak zauważyłam jej niedobory, więc to może jest przyczyną albo po prostu herbatka potrzebuje więcej czasu na działanie.
(ciężko było mi je uwiecznić na zdjęciu, ale mam nadzieję że w miarę widać)
Cera i paznokcie
Wiele czytałam o tym, że skrzyp i pokrzywa oczyszcza organizm, więc i cera się detoksykuje i może to spowodować wysyp, zwłaszcza w pierwszych 2-3 tygodniach, ale u siebie nic takiego nie zauważyłam. Stan cery był bez zmian, a w 2 miesiącu picia herbatki troszeczkę się polepszył, ale nieznacznie.
Co do paznokci, to ciężko mi ocenić, ponieważ z natury są dosyć mocne i rosną w miarę szybko, więc nie wiem na ile pomogła herbatka.
Zdrowie
Pijąc herbatkę na pewno odczujemy jej działanie moczopędne;) Mając problemy z ukł. moczowym i nerkami (kamica nerkowa, piasek) - pomaga je oczyścić.
Jeśli chodzi o inne zdrowotne skutki, to zauważyłam że jej picie zmniejsza i skraca miesiączkę, - to wpływ wit. K1 zawartej w zielonych roślinach.
Podsumowując, bardzo się cieszę że przetestowałam kolejny naturalny wspomagacz dla włosów, cery i całego organizmu. Ogromnie cieszą mnie nowe wyrastające włosy i to, że w pewnym stopniu ograniczała wypadanie włosów, ale żeby zauważyć pozostałe urodowe efekty - wzmocnienie włosów, przyspieszenie porostu czy poprawę stanu cery - trzeba pić ją dłużej niż 2 miesiące. Z kolei zdrowotne skutki są bardzo pozytywne i widoczne dosyć szybko, więc polecam, jeśli ktoś ma problemy z obfitymi miesiączkami, anemią czy ma problemy z ukł. moczowym. Jednak pamiętajmy o przerwach, by nie osłabić organizmu niedoborem wit. B.
Dajcie koniecznie znać czy piłyście słynną skrzypokrzywę i jakie efekty zauważyłyście u siebie;) Co myślicie o ziołach i o takich naturalnych kuracjach?
Pozdrawiam serdecznie
Chciałam zacząć pić skrzypowitę, ale po kilku filiżankach wysypało mnie na buzi, jakieś chrostki i bardzo mnie to zniechęciło chociaż też czytałam, że to normalne. Mimo to ciężko kilka tygodni tak chodzić :(
OdpowiedzUsuńPo ziołach często się tak dzieje i rzeczywiście, niefajna sprawa. Ja tak samo miałam po bratku i zaprzestałam jego picia...
UsuńO, fajnie, że działa :)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa czy u mnie by się sprawdziła.
OdpowiedzUsuńDzięki temu wpisowi przypomniałaś mi o jej piciu :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam. Ja odpuściłam po dwóch tygodniach..
OdpowiedzUsuńJa zawsze zbierałam skrzyp polny i z niego robiłam napar ale takich efektów nie miałam :)
OdpowiedzUsuńA wydaje mi się, że pokrzywka jest trochę lepsza, jeśli chodzi o efekty;)
UsuńPiłam kiedyś, ale nieregularnie i za bardzo nie mogę wypowiedzieć się o efektach ;)
OdpowiedzUsuńwarto było testować:)
OdpowiedzUsuńu mnie był całkowity brak efektu, oprócz biegania do łazienki co 30 minut :P
OdpowiedzUsuńBaby hair zawsze mile widziane :) Ja obecnie stosuję ampułki z Farmony ze skrzypem :) Wolę jednak stosować zewnętrzne środki na wzmocnienie i zagęszczenie włosów, ponieważ wszelkie zioła zażywane wewnętrznie pogarszają stan mojej cery.
OdpowiedzUsuńO tak, baby hairs zawsze;) Ciekawa jestem jak się sprawdzą te ampułki, bo jestem zainteresowana wszelkimi wspomagaczami włosowymi, czy to zewnętrznymi czy wewnętrznymi;)
UsuńPiję co chwilę jakieś ziółka, ale i tak podziwiam Twoją wytrwałość i regularność :)
OdpowiedzUsuńZawsze mam problem z tym, żeby pić ziółka regularnie haha
OdpowiedzUsuńSuper wpis
Zapraszam do mnie; http://e-ster85.blogspot.com/
Zostawiam follow :)
Ja piję tylko czystka i zieloną herbate :)
OdpowiedzUsuńJa zieloną herbatę uwielbiam;)
UsuńSkrzypokrzywy jeszce nie piłam, ale za samą pokrzywę biorę się od jutra ;)
OdpowiedzUsuńTo ciekawa jestem, jakie efekty zauważysz u siebie;)
Usuńpiję i skrzy, i pokrzywę :) jeśli chodzi o włosy i paznokcie to efektów jakichś spektakularnych nie ma ;) ale lubię te herbatki :D
OdpowiedzUsuńNo właśnie, ziółka działają ale powoli, więc trzeba trochę poczekać na jakieś efekty;)
UsuńWidać Nowe włosy ;) też liczyłam ze przyspieszy nieco porost taka kuracja
OdpowiedzUsuńTo najważniejsze, że są nowe;p Może gdyby pić ją dłużej, wtedy przyrost byłby większy...
UsuńJa bardzo lubię ziolka i często pije różne mieszanki. Na cerę polecam bratka😅 a jeśli chodzi o wit B to wprowadź do swojej diety kasze i płatki owsiane żytnie itp.
OdpowiedzUsuńBratka piłam chyba przeszło miesiąc, ale niestety nie zauważyłam żadnej poprawy, a właściwie to było nawet gorzej więc odpuściłam. Ale może spróbuję jeszcze raz takiej kuracji;) Staram się wprowadzać właśnie jedzonko z wit B, więc dziękuję za polecenie, płatki owsiane sobie kupię;)
UsuńPiłam przez 3 miesiące bratka i widziałam poprawę cery :) Pokrzywę piłam przez pewien czas :/
OdpowiedzUsuńSkrzypokrzywy nigdy nie piłam, kusi mnie to jak działa na włosy. Mam zamiar w tym roku pić pokrzywe oraz płakać w niej włosy.
OdpowiedzUsuńNigdy nie piłam. Chyba bym się nie potrafiła przekonać :P
OdpowiedzUsuńwww.wkrotkichzdaniach.pl - nowości :)
Zazwyczaj od maja do sierpnia niemal codziennie piję pokrzywę oraz często ją zjadam albo miksuję w smoothie - może w tym roku jakoś magicznie pojawią się u mnie efekty, bo do tej pory większych nie zauważyłam po tych ziółkach :(
OdpowiedzUsuńTo dziwne, że po takiej mega kuracji nie ma większych efektów... Ale u mnie jest podobnie z zieloną herbata, która ma tak fantastycznie wpływać na stan cery, a poprawy nie zauważyłam, mimo że piję ją już od dawna;/
UsuńZe względu na oddziaływanie na miesiączkę może zacznę ją pić!:)
OdpowiedzUsuńSpróbuj, bo różnica jest na prawdę zauważalna;)
UsuńJesli zmniejsza i skraca miesiaczke to koniecznie musze wyprobowac... bo u mnie t pare dni w miesiacu to prawdziwa katorga :(
OdpowiedzUsuńTo koniecznie wypróbuj;) Ja co prawda nie mam jakichś większych problemów, ale efekty są bardzo na plus;)
UsuńOj musiałabym wypróbować :) Zaciekawiły mnie efekty stosowania :)
OdpowiedzUsuńNo tak pokrzywa jest moczopędna, więc wszystkie witaminy rozpuszczalne w wodzie są usuwane razem z moczem. jeszcze jedna sprawa przy pokrzywie jest ważna. Z racji jej moczopędności nie wolno jej pić dłużej niż 4 tygodnie. Może przy dłuższym stosowaniu spowodować odwonienie organizmu a to dla kondycji włosów (i funkcjonowania całego organizmu) jest katastrofa.
OdpowiedzUsuńJa stosowałam pokrzywę pijąc jej ekstrakt i pukając włosy rozcieńczonym ekstraktem. U mnie przede wszystkim widać było mniej wypadających włosów już po drugim tygodniu. Nie polecam pukania w pokrzywie blondynkom, bo ich włosy mogą zielenieć!
To prawda, działa moczopędnie i przy kuracji dosyć dużo piłam, by się nie odwodnić. A ciekawa sprawa z ekstraktem, jest mocniejszy wiec i efekty są szybsze;)
UsuńSamą pokrzywę piję ale skrzypokrzywy jeszcze nie z pewnością wypróbuje kochana, przyda mi się takie wzmocnienie dla skóry włosków i paznokci :)
OdpowiedzUsuńTęsknię za skrzypokrzywą! Ale chyba dopiero wrócę do niej jesienią ;)I tak jak Ty miałam sporo baby hairs po niej ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie piłam skrzyppokrzywy, ale efekty mnie przekonują :)
OdpowiedzUsuńMogłabyś kliknąć w linki w najnowszym poście TUTAJ ? Dzięki;*
Nie mam przekonania do takich herbatek ale cieszę się że czasami się mylę i widać ich pozytywe efekty. Masz przepiękne włosy.
OdpowiedzUsuńCo do takich ziołowych kuracji trzeba uważać i robić odpowiednie przerwy;) Efektów większych się nie spodziewałam, a nie jest źle;) Dziękuję;)
Usuńojejuuu ile malusiów wyrosło:)
OdpowiedzUsuńNajfajniejszy plus kuracji;)
UsuńPodziwiam za wytrwałość w piciu, ja nie wiem czy bym się nie zniechęciła czekając na efekty
OdpowiedzUsuńNa moje włosy też działała super. Problem był w tym, ze działała dosłownie na WSZYSTKIE :P
OdpowiedzUsuńWłosy na nogach również zyskały na gęstości i ilości :P
Ooo, ja nie zwróciłam uwagi na włosy na nogach ale raczej wszystko jest w normalnej ilości, tak mi się przynajmniej wydaje;p
UsuńSama od dawna myślę o kuracji skrzypem i pokrzywą. Jednak - póki co - nie potrafię przekonać się do ziółek - nie za bardzo lubię ich smak, więc odkładam jak tylko mogę początek eksperymentu ;)
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu ją piłam ze względu na włosy. ;] Cieszę się, że dzięki Tobie sobie o niej znowu przypomniałam.
OdpowiedzUsuń