18 października 2016

Moje zakupy z Rossmana

Witajcie

Właśnie wczoraj zakończyła się promocja Rossmanna, który obniżał ceny kosmetyków do makijażu aż o 49%. Wiem że jeszcze inne drogerie organizowały różne obniżki, ale ja jak dotąd jestem wierna Rossmannowi:) Dla mnie to świetny czas na uzupełnienie braków w kosmetyczce i szansa na wypróbowanie czegoś nowego, czego w normalnej cenie pewnie bym nie kupiła. Oto moje skromne zakupy, gdzie kupiłam produkty, których w większości nie miałam, więc jestem ich bardzo ciekawa.


W sumie czekałam na wszystkie etapy promocji, bo czegoś z każdej kategorii potrzebowałam w mojej kosmetyczce. Niestety, nie udało mi się załapać na promocyjne produktów do makijażu oczu a chciałam kupić kilka fajnych, kolorowych eyelinerów, które ożywią makijaż oczu. Jednak to nic straconego, uda się innym razem:)

Usta i paznokcie

Masełko kokosowe do ust z Nivea. Co prawda w planach miałam coś innego, ale padło akurat na nie. Jest całkiem fajne, ale teraz wiem, że tego typu opakowania nie są zbyt dobrym rozwiązaniem. Wolę coś w sztyftach - są bardziej higieniczne i wygodniejsze w użyciu, ale to zużyję z przyjemnością ze względu na zapach kokosa i całkiem dobre działanie.
Konturówka Perfect line z Lovely o odcieniu nr 2, którą mam zamiar używać na całe usta:) Jeśli chodzi o nie, były strasznie przebrane a te co zostały - połamane... Była to ostatnia kredka w nienaruszonym stanie.
Co do koloru na ustach to miałam jeszcze ochotę na jakiś błyszczyk czy szminkę w bordowym odcieniu, ale zużycie obecnych idzie mi bardzo topornie, więc zrezygnowałam.
Top Coat -  Gel Effect z miss sporty, czyli przedłużacz trwałości lakieru i nadający ładny blask. Jestem w trakcie testowania i o nim na pewno pojawi się wpis na blogu:)


Skusiłam się też na kilka lakierów do paznokci z Lovely i Bell. Koniecznie coś w ulubionym fiolecie, ładną brokatową ciemną czerwień oraz róż.

Makijaż twarzy

Tutaj bez żadnych nieplanowanych zakupów. Chciałam kupić puder i coś do konturowania twarzy, najlepiej w zestawie. Polecanych paletek z Wibo niestety nie było, więc zdecydowałam się na nowość od Eveline - puder rozświetlająco-brązujący. Jestem laikiem w kwestii konturowania twarzy, wiec będzie do zestaw do ćwiczeń. Mam nadzieję, że będzie przyjemny w użytkowaniu i będzie mi to w miarę wychodziło:)
Jeśli chodzi o puder, chciałam wypróbować ten z Maybelline Affinotone, niestety, kolory były bardzo przebrane, więc zdecydowałam się na Rimmel - Lasting Finish. Nie czytałam o nim wcześniej żadnych opinii, więc trochę zaryzykowałam. Mam nadzieję że będę zadowolona;) W zestawie jest gąbeczka oraz lusterko i właśnie czegoś takiego potrzebowałam. Jest to odcień 003 - Silky Beige.

A jak Wy po promocji? Co ciekawego kupiłyście? A może miałyście coś z tutaj zaprezentowanych kosmetyków? 

Pozdrawiam

40 komentarzy:

  1. a ja jestem inna i nie kupiłam nic :D.
    chociaż kolorki lakierów są ładne ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. O, kupiłam ten sam puder rozświetlająco-brązujący od Eveline :D strasznie podoba mi się ten ciemnofioletowy lakier :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieje że ten puder się nam spisze:) Wiem, ten fiolet jest super i ładnie wygląda na paznokciach:)

      Usuń
  3. Ja akurat rzadko ulegam promocjom tylko od czasu do czasu. Nie mam bogatego asortymentu kosmetyków, więc jak się skończy jeden i jest mi bardzo potrzebny to idę i kupuję go po tej cenie, po której obecnie jest sprzedawany. Jednak rozumiem te osoby, które polują na promocje, bo dla nich jest to możliwość przetestowania nowych kosmetyków po dobrej cenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie na tych promocjach robię zaopatrzenie mojej kosmetyczki i zawsze czekam na ten okres wyprzedaży:)

      Usuń
  4. Ja chciałam kupić puder jakiś w kamieniu, ale zostały same ciemne odcienie:/

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne zakupy, ja kupiłam róż i puder z Wibo i matową pomadkę z Bourjois REV a miałam nic nie kupować ;) Bardzo ciekawi mnie ten puder z Rimmel, oglądałam go też ale ostatecznie nie zakupiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. miałam malinowe masełko Nivea i też nie odpowiadała mi ta forma, wolę sztyfty :)
    fajne zakupy :) ja nic nie kupiłam, na razie mam wszystko z kolorówki, co mi niezbędne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja skusilam sie na dwa pudry ktorych w normalnej cenie pewnoe.nigdy bym nie kupila xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I właśnie za to lubię te promocje, można spróbować czegoś, czego w standardowej cenie pewnie byśmy nie sięgły:)

      Usuń
  8. świetne łupy, lakiery do paznokci najbardziej mnie zaciekawiły :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Na promocji kupiłam jedno wielkie NIC :D
    Podobają mi się kolory kupionych przez Ciebie lakierów :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawi mnie ten puder, daj znać jak się sprawdził

    OdpowiedzUsuń
  11. Właśnie ja chciałam kupić kiedyś ten balsam do ust z Nivea, ale nie lubię tego typu opakowań i zrezygnowałam.
    Nie poszłam do Rossmanna gdy były te promocje bo boję się tego "szaleństwa" kobiet ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się tylko upewniłam, że tego typu opakowania nie są zbyt praktyczne i na przyszłość będę ich unikać, jednak masełko całkiem ok:)
      Jeśli chodzi o to szaleństwo, to nie było tak źle:) Też myślałam że będzie walka o miejsce by szafie z kosmetykami, ale spokojnie można było wszystko oglądnąć i wybrać. Gorzej jeśli chodzi o niektóre kosmetyki, które były już poprzebierane...

      Usuń
  12. Mi udało sie upolowac dwa kolorowe eyelinery i juz jestem zadowolona z tego zakupu :-D mam też ta samą konturowke i również chyba zostanie moim ulubieńcem :-). Lakiery tym razem ominelam bo bawie sie w hybryde ale zakupilam cos do konuturowania i strobingu - chyba tak to sie pisze :-D nie mam o tym większego pojęcia ale będę ćwiczyć :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę Ci tych eyelinerów, też chciałam coś fajnego wybrać, ale nie udało mi się... Też się właśnie będę bawić w konturowanie i zobaczymy co z tego wyjdzie;)

      Usuń
  13. Kolory lakierów genialne :D Uwielbiam masełka Nivea, sprawdzają się u mnie najlepiej :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja tym razem z kolorówką starałam się nie szaleć. Kupiłam tylko to co uważałam za potrzebne :)

    OdpowiedzUsuń
  15. kiedyś bardzo lubiłam lakiery z Lovely

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo fajne zakupy. Ja kupiłam spontanicznie tylko dwie pomadki Alterry, do szaf nawet nie zaglądałam

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja na szczęście nie kupiłam nic podczas rossmannowskich promocji ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. ja kupilam korektor astora,roz miss sport i eyeliner :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja nawet nie byłam na promocjach Rossmann :) kolorówki mam sporo i stwierdziłam że nie robię zapasów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie rzeczywiście nie ma sensu robić większych zapasów, bo takie promocje będą jeszcze nie 1 raz:)

      Usuń
  20. mam ten puder z eveline dobry jest:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ładne zakupy :) Ja nic nie kupiłam (mam jeszcze spore zapasy).

    OdpowiedzUsuń
  22. oo ten puder jest świetny! :D

    Zapraszam:
    unnormall.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja ubolewam, że nie załapałam się na okazję lakierową ;((

    OdpowiedzUsuń
  24. Zakupy widać, że udane :) Ja przegapiłam etap 3 z podkładami :( Ale za to kredek i tuszy mam na zapasie :D

    OdpowiedzUsuń
  25. A ja kuse zakupy zrobiłam... jedynie tusz i podkład.

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja kupiłam konturówkę do ust z Wibo, eyliner też z Wibo i korektor z Loreala. Gdybym wiedziała że promocja na usta obejmuje też balsamy to na pewno bym jakis kupiła ale nic straconego kupie następnym razem .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie konturówki z Wibo były wyczyszczone do 0:) Ja też nie byłam pewna czy balsamy wliczają się do promocji, ale i tak potrzebowałam więc kupiłam, a okazało się że jednak były:)

      Usuń
  27. Uwielbiam rossmannowskie promocje ;) te masełko kokosowe chętnie przetestuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja nie byłam w Rossmanie na promocji.

    OdpowiedzUsuń