6 października 2016

Podróże: Październikowy weekend w Tatrach - Dolina 5 Stawów, Kozi Wierch

Witajcie

Jak co roku, w październiku wybieram się z moim ukochanym w góry więc i w tym roku tradycji musiało stać się zadość. W pierwszy weekend miesiąca wybraliśmy się w Tatry. Bardzo żałuję, że był to tylko krótki weekend, bo z chęcią zostałabym tam dłużej i spędziła choć 1 czy 2 dni dłużej. Jednak nie ma co narzekać, cieszę się że w ogóle pogoda dopisała i mogliśmy pojechać, połazić po górach i spędzić miło czas. Gdybyśmy odłożyli wyjazd na później, tylko byśmy zmarźli, bo pogoda bardzo się załamała;p Jeśli jesteście ciekawi wyjazdu, kilku fotek ze zdobywania Koziego Wierchu, Doliny 5 Stawów, to zapraszam do wpisu:)


Uwielbiam jesień w górach, zmieniające się kolory, dominująca czerwień i pomarańcz wyglądają zniewalająco. Do tego mniejsze tłumy, więc tym bardziej zachęca to do odwiedzania Tatr jesienią. Jednak weekend i ładna pogoda przyciągnęła wszystkich miłośników górskich wędrówek i ludzi było dosyć sporo jak na jesień. Jednak im wyżej, tym było spokojniej.

Planem na ten weekend było dojście do Doliny 5 Stawów, zobaczenie po drodze największego wodospadu - Siklawy no i zdobycie Koziego Wierchu, najwyższego szczytu, który w całości jest po naszej stronie Tatr. 2 dzień planowaliśmy spędzić na relaksie i wybrać się na gorące termy i masaże:)

Droga do Doliny 5 Stawów była dosyć nudna, dopiero kiedy las się skończył troszkę się odsłoniło, można było podziwiać widoki i strumień, który malowniczo płynął w dół. Im bardziej w górę szliśmy, tym bardziej słychać było szum wodospadu Siklawa i choć widziałam go często na zdjęciach, to jednak widok na żywo robił na mnie niesamowite wrażenie. Jednak na zdjęciach ciężko było oddać go realistycznie. 

wodospad Siklawa

przy jednym ze stawów w dolinie
Dochodząc do Doliny 5 Stawów, skręciliśmy i zaczęliśmy mozolne podejście na Kozi Wierch. Myślałam, że będzie to ciężki szlak, ze sporą ekspozycją, przepaściami i łańcuchami, jednak trasa od tej strony okazała się być dosyć łatwa. Na szlaku spotkaliśmy nawet kilka dzieci, które wraz z rodzicami wspinali się na szczyt. Rok temu zdobywaliśmy Świnicę i tam trudność była o wiele większa, były obecne już łańcuchy, przepaście i kilka trudniejszych momentów.
Im dalej w górę, tym lepiej było widać z góry stawy. Niżej wydawały się one ogromne, im wyżej wchodziliśmy, robiły się malutkie. Wyglądało to naprawdę świetnie. To jeden ze szlaków, gdzie widoki zachwycają. Niestety mój aparat nie oddaje tego tak jak na żywo, ale choć można zobaczyć jak cudownie to wygląda z góry.

Na szczycie
 na szczycie dostrzec można było Giewont i Kasprowy Wierch a z boku Staw Gąsienicowy.
Widać też Świnicę, to ten najwyższy szczyt na lewo:) Tam najdalej na północ jest Giewont a przed nim Kasprowy Wierch.
 widok z samego szczytu na Dolinę 5 Stawów i budynek schroniska, można było się poczuć jak w niebie
na szczycie wiało, dlatego wszystkie baby hair oszalały:p

Po zejściu z powrotem do Doliny 5 Stawów relaksowaliśmy się i odpoczywaliśmy po męczącej trasie przy Wielkim Stawie. No a potem ruszyliśmy w drogę powrotną do Palenicy Białczańskiej. Cała trasa to 23 km i zeszło nam ok 9 godz.

Jeden ze szczytów zdobyty, ale na liście zostało ich jeszcze kilka:) 

Jak Wam się podobają zdjęcia i widoki że szlaku? Zdobywaliście Kozi Wierch? Lubicie Tatry? Jakie miejsca i szczyty macie na swoim koncie? Chętnie o tym poczytam:)

Pozdrawiam serdecznie

41 komentarzy:

  1. Tatry są tak piękne! A ja mam do nich szczególny sentyment - nad Morskim Okiem powiedziałam pierwsze z "tych poważnych" tak ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, są piękne, dlatego tam regularnie jeździmy i zdobywamy kolejne szczyty napawając się widokami:) To mamy coś wspólnego, bo moje tak też było w Tatrach, tylko w innym miejscu:)

      Usuń
  2. Piękne zdjęcia, fotorelacja naprawdę świetna. Uwielbiam góiry zwłaszcza Tatry! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wstyd się przyznać jeszcze nie byłam w górach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepięknie! Góry to zdecydowanie to co najbardziej lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  5. W tamtym roku byłam w górach, ale nie zwiedziłam tych pięknych szlaków bo pogoda nie dopisała i też nie byłam tam zbyt długo. Piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Widoki są zniewalające. Aż człowiek ma ochotę wszystko rzucić i wyjechać w góry :)

    OdpowiedzUsuń
  7. jak tam ślicznie :)
    w Tatrach byłam raz, ale średnio z pogodą trafiliśmy - wszędzie była mgła i mało widoków mogliśmy podziwiać. Od jakiegoś czasu planujemy z narzeczonym wypad chociaż na weekend, ale zawsze coś pojawia się na przeszkodzie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest świetnie, ale racja, jak pogoda nie dopisze to nie ma co podziwiać, bo wszystko jest za mgłą. Też nam się nieraz zdarzył taki dzień... Zawsze wcześniej sprawdzamy prognozy by było słonecznie;)

      Usuń
  8. Ja znów jestem zwolenniczką lasów ale góry też kocham :) cudowne zdjęcia a ty wyglądasz pięknie :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lasy lubię u siebie, ale w Tatrach wszystko co najlepsze zaczyna się wyżej:) Dziękuję kochana, a co do wyglądu to może na fotce nie wyszło źle, ale na żywo miałam zupełnie inne wrażenie - niewyspana i zmęczona;p

      Usuń
  9. Ale tam pięknie, z przyjemnością się tam wybiorę w najbliższe wakacje :) W taki miejscu mogłabym odpoczywać bez końca :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeszcze nigdy nie zdobywałam Koziego Wierchu ;p super wycieczka kochana! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przepiękne widoki <3 Muszę się kiedyś wybrać i zobaczyć Dolinę 5 stawów ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Super wyprawa ! Zazdroszczę chęci :-) ja jakbym uslyszala 23 km z przeszkodami juz bylabym spakowana w drogę powrotna :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Na następny dzień miałam zakwasy, no ale taka wycieczka i widoki były tego warte;) Nie gadaj, pomału, ale byś doszła do celu:)

      Usuń
  13. Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę. Sama chciałam wybrać się w góry ale zabrakło czasu. Teraz to już tylko na narty mogę pojechać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic straconego, może uda się za rok:) No teraz racja - na narty, bo w górach biało:)

      Usuń
  14. Zazdroszczę nawet tak krótkiego wyjazdu, ja w tym roku nie byłam nigdzie. :( Piękne widoki ♥

    OdpowiedzUsuń
  15. Nic tylko zazdrościć Ci tego wyjazdu! :)
    pozdrawiam,https://mikrouszkodzeniaa.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale śliczne zdjęcia :D
    Piękne są te krajobrazy :)
    Nie wiem czemu ale drugie zdjęcie mega mi się podoba :D
    Dolina 5 Stawów jest pięknaa :D

    Zapraszam :D
    grlfashion.blogspot.com

    Odwdzięczam się za każdą obserwacje :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Przepiękne zdjęcia! Niestety nigdy tam nie byłam

    OdpowiedzUsuń
  18. oh jak ja bym sie wybrała w góry... dawno nie byłam...

    OdpowiedzUsuń
  19. Przepiękne widoki i cudownie, że pogoda Wam się udała :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Widoki są przecudowne a pogoda dopisała ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Czasami nie doceniamy tego co mamy u siebie w naszym kraju. Twoje zdjęcia bardzo oddają jakie piękne tereny mamy. Ja natomiast nie jestem entuzjastką gór. Ale popatrzeć jak najbardziej można.

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękne widoki :) w górach byłam tylko dwa razy a i to zdobyłam jedynie Nosal, ciąglę muszę odkładać kolejny wyjazd:(

    OdpowiedzUsuń
  23. Fantastyczne fotki! melodylaniella.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Wspaniałe widoki, my jak do tej pory ze swoją wówczas 4 -letnia córeczką zdobyliśmy Śnieżkę:) Lecz nie ukrywam że i przyjdzie pora na tatry cudowne widoki tylko pozazdrościć!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratulacje dla córki, która dała radę:) Ja z kolei nigdy nie byłam w Karkonoszach a chętnie bym poznała tamte strony:)

      Usuń
  25. Ale tam pięknie, też muszę wybrać się na taką weekendową wycieczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja nie przepadam za górami, bo bardzo słabo radzę sobie ze wspinaczką, ale widoki przepiękne. :)

    OdpowiedzUsuń
  27. uwielbiam góry, przepiękne widoki! <3

    OdpowiedzUsuń
  28. Kurcze właśnie sobie uświadomiłam jak tęsknie za górami <3 W tym roku właśnie jak byłyśmy w Tatrach to stwierdziłyśmy że następnym razem idziemy do doliny 5 stawów :)

    OdpowiedzUsuń