12 lutego 2017

Pielęgnacja włosów po rosyjsku czyli recenzja Balsamu wzmacniającego na cedrowym propolisie

Witajcie

Ostatnio dosyć dużo było na blogu o pielęgnacji twarzy, więc dziś będzie coś o włosach;)  Moja pielęgnacja włosów w ostatnim czasie jest trochę monotonna, bo dosyć intensywnie używałam właśnie tego specyfiku - syberyjskiego balsamu wzmacniającego na cedrowym propolisie Babuszki Agafii, więc dziś chcę o nim więcej opowiedzieć.



Swego czasu czytałam wiele bardzo pozytywnych opinii o tych balsamach, a jest ich chyba 4 do wyboru. Jednak kiedy ja kupiłam swój balsam, to niestety, ich składy zostały już lekko zmienione i działanie jest trochę inne niż wcześniej.

Opis i skład

Niestety, naklejka z opisem na moim balsamie bardzo szybko się starła, więc wklejam opis ze strony sklepu internetowego:


Balsam syberyjski nr 1 działa wzmacniająco na włosy, zawarty w jego składzie propolis ma działanie lecznicze i pielęgnujące. Balsam pomaga przywrócić włosom witalność, blask i piękny wygląd. Balsam skutecznie regeneruje zniszczone włosy i wzmacnia je, by rosły zdrowe i silne, odporne na szkodliwe działanie czynników zewnętrznych.
Składniki aktywne:
 
• żywica sosny długoigielnej – silny antyoksydant, działa przeciwzapalnie i odżywczo
• wosk pszczeli – działa odżywczo, ochronnie i nabłyszczająco,
• pyłek kwiatowy – zawiera dużą ilość minerałów, aminokwasów i witamin, niezbędnych dla zdrowego wyglądu włosów i skóry,
• propolis cedrowy – działa wzmacniająco na włosy, regeneruje je,
• pyłek z szyszek cedrowych – wspomaga gojenie się ran, wzmacnia włosy, przeciwdziała ich nadmiernemu wypadaniu,
• miód biały – działa odżywczo, wzmacniająco, wygładzająco, nadaje włosom blask,
• organiczny wosk kwiatowy – działa ochronnie przed nadmiernym wysuszeniem włosów i działaniem czynników zewnętrznych,
• olej cedrowy – wspomaga gojenie się ran, usuwa podrażnienia, wzmacnia włosy, zapobiega ich nadmiernemu wypadaniu,
• olej z maliny kamionki – działa nawilżająco, odżywczo i przeciwzapalnie; zawiera dużą ilość witamin A, B, C, E, H,
• wyciąg z propolisu – ma działanie przeciwzapalne, antybakteryjne, przyspiesza gojenie się ran.

Sposób użycia: nanieść balsam na wilgotne, umyte włosy, rozprowadzić na całej długości włosów, pozostawić na 2-3 minuty, dokładnie spłukać.


Cena i dostępność

Balsam kosztuje ok 10 zł (550ml) i jest dostępny w sklepach internetowych i niektórych stacjonarnych - np w zielarniach, E. leclerk'u czy różnych sklepach z naturalnymi kosmetykami.

Moje wrażenia

Balsam pełen ekstraktów ziołowych, propolisu, olejków wydawał mi się świetnym produktem, który moje włosy z pewnością polubią. Jednak szczerze powiem, że mam mieszane odczucia co do niego. Na początku nie zachwycił mnie specjalnie swoim działaniem - włosy były po nim odrobinę za mało wygładzone i sprawiały wrażenie trochę szorstkich  i mało nawilżonych. Był wtedy trochę za lekki, za mało odżywczy i żeby rezultat był lepszy, musiałam dodać odrobinkę olejku do porcji balsamu (dosłownie kilka kropel 2-3) lub mieszałam go z jakąś mocniejszą maseczką. Dopiero po takim wzbogaceniu go efekt był lepszy - włosy były miękkie, gładkie, elastyczne i już nie wyglądały na szorstkie.

 1- nakładany solo      2,3 - balsam zmieszany z olejkiem

Jednak teraz, kiedy włosy mocniej mi się przetłuszczają i szybko robią się oklapnięte, to balsam sprawdza się trochę lepiej i nie potrzebuje żadnych dodatków. Do fajnego działania trochę mu brakuje, ale chociaż po użyciu go włosy nie są matowe a właśnie dosyć gładkie i błyszczące. Brakuje im trochę sypkości, ale ogólnie sprawdza się przyzwoicie. Używam go zazwyczaj tak na co dzień, bo na jakieś okazje i wyjścia wolę coś, co sprawdza się lepiej.


Czasem używam go przed myciem włosów np przed olejowaniem lub w serum olejkowym, gdzie całkiem dobrze się sprawdza. Ze względu na ziołowy skład czasem wmasowywałam go trochę w skórę głowy na chwilę przed myciem. Zwłaszcza wtedy, kiedy była sucha czy żeby wzmocnić cebulki i na szczęście nie podrażniał skalpu. Co do wzmocnienia włosów to ciężko mi to ocenić, ale włosów nie wypada zbyt wiele ani nie są bardzo zniszczone, więc może coś robi w tym kierunku.

Balsam kupiłam już chwilę temu i ciągle go mam i mam a używam go dosyć często. Jest bardzo wydajny, mimo że jego konsystencja jest dosyć rzadka. Wystarczy odrobinkę wmasować we włosy i to im wystarcza. Co ciekawe, w jego przypadku nie sprawdza się metoda że im dłużej trzymamy go na włosach, tym efekt lepszy. Lepiej go nie przetrzymywać a zmyć po tych przypisowych 5 min, bo wtedy ziołowe ekstrakty mogą je trochę przesuszyć. Co do zapachu, to jest on dosyć mocny, ziołowy i przez jakiś czas utrzymuje się na włosach i mi się on podoba.

    Zalety:
  • naturalny i ciekawy skład,
  • tani i wydajny,
  • nie powoduje szybszego przetłuszczania, włosy nie są po nim oklapnięte,
  • nie podrażnia, więc można go stosować na skórę głowy,
  • zapach pozostaje na włosach jeszcze na kolejny dzień,
  • podoba mi się bardzo etykieta tego balsamu.
Wady:
  • działanie - niedostatecznie wygładza i słabo nawilża,
  • w przypadku włosów zniszczonych nie sprawdzi się i aby być zadowolonym z efektu, trzeba go trochę wzbogacić olejkiem czy mocniejszą maseczką,
  • dosyć mocny ziołowy zapach, co nie wszystkim może się spodobać,
  • ciemna butelka, przez którą nie widać zużycia.


Jego działanie jest bardzo średnie i przeciętne i raczej nie zachwyci osób z włosami suchymi i zniszczonymi. Może przy włosach cienkich i przetłuszczających się, które łatwo jest obciążyć mógłby się spisać lepiej. Ja go zużyję do końca, ale raczej nie skuszę się po raz kolejny.

Miałyście któryś z tych balsamów? Byłyście zadowolone czy nie? Które z rosyjskich kosmetyków lubicie najbardziej?

Pozdrawiam 

56 komentarzy:

  1. Bardzo lubię kosmetyki do włosów od babuszki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten balsam troszkę mnie rozczarował, ale wcześniejsze włosowe kosmetyki Babuszki całkiem fajnie mi się sprawdziły;)

      Usuń
  2. Lubię tę markę, ale moje włosy są mocno zniszczone, więc pewnie kosmetyk byłby za słaby.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie tak, choć każde włosy inaczej reagują;) W sumie nadmiar ziół dla suchych włosów nie jest taki korzystny.

      Usuń
  3. Raz miałam szampon tej firmy, był całkiem okej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie o szamponach czytałam wiele pozytywnych opinii i mogłam skusić się właśnie na szampon a nie na balsam;p

      Usuń
  4. Bardzo lubię syberyjskie kosmetyki ze względu na naturalny skład, jednak jestem posiadaczką suchych włosów, więc często nie dają mi one wystarczającego nawilżenia - tak ostatnio miałam z Naturą Sibericą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie właśnie też te naturalne składy bardzo się podobają, ale niestety, dużo ekstraktów ziołowych sprawia, że średnio się one spisują przy suchych włosach...

      Usuń
  5. z Babuszki miałam szampony i maski do twarzy, balsamów jeszcze nie miałam, ale ten bardzo mnie ciekawi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maseczki Babuszki bardzo lubię;) Możesz spróbować balsamów, może akurat u Ciebie lepiej się spiszą niż u mnie;)

      Usuń
  6. Ogólnie nie jest zły ale też bym go wzbogaciła aby uzyskać bardziej zadowalający efekt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dokładnie, trzeba pokombinować by działał lepiej;) A ta ogromna butla już trochę mnie męczy, więc czekam kiedy go wykończę;p

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. No niestety, a myślałam że będzie to hit dla moich włosówp

      Usuń
  8. U mnie sprawdza się bardzo dobrze, chociaż dodatkowo używam sprayu wygładzającego włosy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc dobrze że u Ciebie efekty są lepsze;) Ja też właśnie czasem jeszcze używam sprayu, żeby ich trochę przygładzić.

      Usuń
  9. Mam na brzozowym propolisie ale jeszcze nie stosowałam, ja czasem lubię takie lekkie balsamy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc mam nadzieję, że napiszesz za jakiś czas o tym brzozowym, bo ciekawa jestem jak Twoje włosy na niego zareagują;) Ja też czasem lubię te lekkie, ale w tej kategorii mam już ulubieńca - balsam z Green Pharmacy z olejem arganowym i granatem;)

      Usuń
  10. zastanawiałam się nad zakupem tego szamponu, więc Twoja recenzja wręcz spadła mi z nieba ;) szampon raczej u mnie się nie sprawdzi- mam suche i zniszczone włosy :/ a mieszanie z olejkiem raczej u mnie odpada :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te kosmetyki mają podobne buteleczki a tu właśnie opisywałam balsam do włosów, który mieszam z odrobinką olejku, bo z szamponem bym już tego nie robiła, bo pewnie przez to byłyby tłuste;) O szamponie czytałam różne opinie, ale chyba więcej było pozytywnych, więc może spisałby się lepiej;)

      Usuń
  11. Miałam go i dla mnie też był średni ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam go i przyznam że tak jak bardzo lubię tą markę to ten szampon się u mnie nie sprawdził :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam go lata temu i u mnie sprawował się bardzo dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jakoś mnie nie kusi, działanie ma trochę słabe.

    OdpowiedzUsuń
  15. Akurat tą wersję, którą trafiłaś to z tego co widzę jest produkowana w Estonii - bo EU, babuszka ma dwie wersję - lepszą czyli rosyjską i słabszą czyli ta produkowana w EU. Balsamu nigdy nie próbowałam niestety.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A szkoda, że nie wiedziałam o tym wcześniej. Może kiedyś spotkam ten prawdziwy rosyjski balsam;)

      Usuń
  16. Dawno nie używałam rosyjskich kosmetyków do włosów..

    OdpowiedzUsuń
  17. Rosyjskie kosmetyki są świetne.
    Pozdrawiam,
    Urban Vagabond

    OdpowiedzUsuń
  18. Z olejkiem faktycznie lepiej sobie radził ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie lepiej i przyznam, że już męczę się z nią, bo to półlitrowa butla a ciągle coś muszę do niej dodawać, wiec jest to trochę irytujące;p

      Usuń
  19. Ja nigdy nawet nie słyszałam o balsamach do włosów. :D Jestem bardzo nieobeznana w temacie. Nigdy też nie stosowałam rosyjskich kosmetyków.
    Skoro musiałaś przez pewien czas używać go w połączeniu z olejkiem, no to nie jest najlepiej.
    Masz piękne, długie włosy! :)
    ~Wer

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio te rosyjskie kosmetyki są bardzo modne i coraz lepiej dostępne, już nie tylko przez internet jak wcześniej;) Więc możesz się na nie gdzieś natknąć i wypróbować a wybór jest ogromny, bo nie tylko do włosów ale i twarzy czy ciała;)
      No niestety, akurat ten balsam jest dosyć słaby i bez 'wspomagaczy' się nie obeszło;)
      I bardzo dziękuję!;)

      Usuń
  20. Słabe nawilżenie by się u mnie sprawdziło, niestety przy nowościach i "specyfikach" szybko przetłuszczają mi się włosy :)
    Ale powiem Ci, że efekt jest dobry, tylko szkoda, że trzeba go mieszać by faktycznie jego działanie było "łał" :x

    OdpowiedzUsuń
  21. Szampony i balsamy babuszki Agafii cały czas mnie ciekawią, ale jeszcze na żaden się nie zdecydowałam... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc z tej serii nie polecam, chyba lepiej sprawdzają się te balsamy w saszetkach co rosyjskie maseczki do twarzy;)

      Usuń
  22. Fajnie że pokazałaś efekt na zdjęciach :) W ogóle jakie Ty masz piękne włoski :D Widzę, że czasem lepiej odpicować balsam, zrobię tak ale z innym od babuszki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez odpicowania balsamu efekty są bardzo średnie a spodziewałam się po nim coś więcej... I dziękuję, jednak włosy wymagają już trochę podcięcia.

      Usuń
  23. Tego nie miałam, ale miałam inny i niedlugo ukaże się recenzja ;) Ale też było mi ciężko określić czy mój szampon daje efekt czy nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Miałam kiedyś drożdżową maskę na porost i byłam zadowolona.
    Obserwuję i będę zaglądać częściej.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie na KONKURS!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tej drożdżowej czytałam dużo opinii w większości pozytywnych, więc fajnie że i u Ciebie się sprawdziła;) Ja jej akurat nie miałam.
      Bardzo mi miło;)

      Usuń
  25. Nie znam tego produktu. Ale chętnie bym wypróbowała:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie miałam nigdy tego produktu, ale dużo się słyszy o Babuszcze Agafii :D Może niedługo coś wypróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo popularna jest już Babuszka;) Mogę polecić maseczki do twarzy w takich saszetkach z dziubkiem, są świetne;)

      Usuń
  27. Balsam jak balsam, ale jakie masz super włosy <3

    OdpowiedzUsuń
  28. Fakt, z olejkiem efekt o niebo lepszy. Kurde jak dla mnie trochę słaby ten balsam. Wolałabym chyba zakupić coś lepszego, ponieważ moje włosy są mocno zniszczone.


    Obserwuję!
    http://niepoprawnymakijaz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie lepiej kupić coś lepszego, bo szkoda się męczyć i mieszać go z olejkiem czy innymi dodatkami. Zwłaszcza, że to butelka półlitrowa.
      Bardzo mi miło;)

      Usuń
  29. Miałam tą wersję teraz lub poprzednio i była naprawdę przyjemna. Nawet przez moment wydawało mi się wręcz, że to mój ulubiony balsam do włosów, jednak po pewnym czasie odkryłam coś jeszcze lepszego. Natomiast zapach uwielbiałam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie pamiętam Twój wpis i wspomniałaś o nim że fajnie się sprawdza;) Też lubię ten zapach;)

      Usuń
  30. Widziałam go jak dobrze pamiętam w sklepie Helfy, miałam go brać, ale zdecydowałam się na inny. Jestem ciekawa jak u mnie by się spisał, bo mam włosy cienkie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwe, że tam właśnie mają Babuszkę;) Może przy cienkich włosach by się lepiej spisał, ale moim włosom też bliżej do cienkich i jednak nie dał rady.

      Usuń
  31. Nie miałam jeszcze rosyjskich kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  32. Ale masz piękne włosy <3
    Mi ostatnio strasznie zmarniały, jakoś straciłam do nich serce:(
    A ten szampon miałam - myje, bez rewelacji...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sensie z tej serii***

      Odżywki mnie nie kuszą..

      Usuń
    2. Dziękuję;) To kochana, musisz na nowo odkryć satysfakcję z pielęgnacji włosów;) W ostatnim czasie też jakoś mniej miałam ochotę na nakładanie różnych maseczek, diy i innych kombinacji, ale już prawie wiosna i jakoś ma się więcej energii i zapału do wszystkiego;)
      Dobrze wiedzieć, więc w sumie cała seria jest mocno przeciętna niestety.

      Usuń