Witajcie
Po ostatniej skromnej niedzieli dzisiaj postanowiłam zrobić jedną z ulubionych mikstur na włosy - czyli serum olejkowe. Już kiedyś gościło ono w mojej niedzieli, ale tym razem dodam do niego coś innego. Zamiast minimalistycznej pielęgnacji dziś ilość kosmetyków jest ogromna i zobaczymy jak zadziała na włosy taki mix. Zapraszam serdecznie poniżej, gdzie zobaczycie jak wyglądała moja już 8 Niedziela;)
Serum olejkowe to jedna z moich ulubionych maseczek na włosy. Możemy dobrowolnie dodawać wszelkie olejki, maseczki, odżywki. Jest to też fajny sposób, by zużyć średnio służące nam kosmetyki, a efekt zawsze u mnie jest świetny. Włosy są po nim błyszczące i zregenerowane. Jak go wykonać, pisałam o tym podczas 2 Niedzieli dla włosów. Serum to mieszanina równej ilości: olejku, odżywki i ciepłej wody (lub napar ziołowy). Na moje włosy porcja takiego serum to następujące proporcje: 2 łyżeczki olejku : 2 łyżeczki odżywki : 2 łyżeczki ciepłej wody/naparu.
Dzisiejsza wersja serum olejkowego będzie bardziej olejkowa. Odżywki które zmieszam są bardziej odżywcze, emolientowe, które już w swoim składzie miały sporo olejków. Lista i ilość kosmetyków w dzisiejszym dniu jest jak na mnie zawrotna. Powstało ono z:
- OLEJKI: 1 łyżeczki olejku Alterra - Limonka i oliwka, ok 0,5 łyżeczki olejku Sesa i 0,5 łyżeczki olejku łopianowego z Green Pharmacy z czerwoną papryką,
- ODŻYWKI: po ok 0,5 łyżeczki Gliss Kur Ultimate Oil Repair Oil, Green Pharmacy balsam z olejkiem arganowym i granatem i maseczkę arganową La Luxe,
- WODA: ok 2 łyżeczki ciepłej wody.
1. Wszystkie te składniki dokładnie wymieszałam w małej miseczce i nałożyłam na suche, jeszcze nie umyte włosy. Miksturę wmasowałam we włosy i związałam je w koczek. Można przelać do buteleczki z atomizerem, ale wygodniej mi ciapać palce w serum i nakładać na włosy;)
2. Po ok 1 godzinie umyłam włosy szamponem Isana 5% urea.
Efekty
Włosy po takim zestawie są gładkie, błyszczące i śliskie - upięcia włosów po chwili zjeżdżają w dół. Są dociążone, bardziej niż po wcześniejszej wersji serum, które stosowałam w 2 niedzieli. Wciąż czuję na włosach zapach olejku Alterra który jest bardzo intensywny. Poniżej przedstawiam zdjęcia, które są wykonane już w sztucznym świetle z lampą.
A jak Wasza Niedziela? Udała się? Co stosowałyście?
Pozdrawiam
Nie napisze, że zazdroszczę, bo mama mnie zawsze uczyła żeby nie zazdrościć. Ale korci mnie:) U mnie jest już post co wydziwiałam w tym tygodniu z włosami. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle połysk, super :)
OdpowiedzUsuńPrezentują się cacy :) I ten połysk :)
OdpowiedzUsuńpiękny połysk i wyglądają na bardzo miękkie! moja NDW też była olejowo-nawilżająca :)
OdpowiedzUsuńKiedyś robiłam takie serum olejowe i moje włosy bardzo fajnie na to reagowały. Masz piękne włosy, marzę o takiej długości :)
OdpowiedzUsuńJak Ci się sprawdza maska La Luxe?
Pozdrawiam :)
Też bardzo lubię takie serum i dziękuję za miłe słowo;) Maseczka sprawdza się całkiem ok. Myślałam że będzie obciążać, bo olejek arganowy jest wysoko w składzie, ale tak nie jest. Włosy fajnie się rozczesują i są mięciutkie.
UsuńPozdrawiam;)
Czemu moje włosy nie mogą tak wyglądać ;-)
OdpowiedzUsuńCudowne włosy i wspaniałe kosmetyki! :)
OdpowiedzUsuńwikujama.blogspot.com
Ta długość mi się marzy :)
OdpowiedzUsuńŚliczne i jak pięknie błyszczą :)
OdpowiedzUsuńPiękne! :)
OdpowiedzUsuńnie mieszam za bardzo, raczej używam prostych rzeczy na włosy, ale może warto spróbować! :D
OdpowiedzUsuńNominowałam cię do LBA, więcej informacji u mnie na blogu http://domkaa-g.blogspot.com
OdpowiedzUsuńZazdroszczę efektów :)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety olejek łopianowy się nie sprawdza :( u Ciebie widzę świetne efekty.
OdpowiedzUsuńWłasnie przeczytałam Twój komentarz w sprawie testów na zwierzętach. To prawda warto wspierać nasze polskie firmy,im nas więcej tym mniej zwierząt ucierpi :)
Dziękuję;* A olejek sprawdza się ok;) Dzięki Twojemu wpisowi bardziej zwracam uwagę i częściej sięgam po polskie produkty które tych testów nie wykonują;) Co prawda mam jeszcze produkty ze złej listy, ale postaram się je jakoś w przyszłości zastąpić innymi;)
Usuńpiekne wlosy! Zapraszam na rozdanie zoeva http://madziakowo.blogspot.com/2015/12/rozdanie-wygraj-paletke-zoeva.html
OdpowiedzUsuńPiękne włosy!! :)Ja jednak stosuję gotowe już produkty :)
OdpowiedzUsuńJakie długie :O Piękne!
OdpowiedzUsuńPiękne włosy :)
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
Dziękuje i bardzo mi miło;)
UsuńAle długie włosy, piękne ;) ja miałam sesę ale u mnie się nie sprawdziła;)
OdpowiedzUsuńDziękuję;* Narazie ją testuję od ok miesiąca, za jakiś czas coś więcej o niej napiszę na blogu;) Ale póki co sprawdza się super;)
Usuńolejowanie to jest coś co mnie intryguje, dlatego dzięki za post! :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
Fajnie że post się spodobał;) Tu co prawda serum olejkowe, czyli mieszanina oleju, odżywki i wody;) Olejowanie to nakładanie samego olejku przed myciem włosów;) Warto spróbować 2 wersji;) Z chęcią zajrzę do Was;)
UsuńBardzo podoba mi się twój kolor włosów ;) Jest śliczny !
OdpowiedzUsuńSuper efekt :-) ale zazdroszcze Ci długości :-)
OdpowiedzUsuńZachwyciłam się zwłaszcza tym pięknym, niebieskim makijażem oczu! Świetnie do Ciebie pasuje:)
OdpowiedzUsuńA dziękuję;* choć specjalistką co do makijaży to nie jestem;)
UsuńŚwietny pomysł na serum, no i włosy zachwycające! Pozdrawiam serdecznie ;)
OdpowiedzUsuńhttp://myaloveshair.blogspot.com/
Dziękuje, bardzo mi miło;)
Usuń