6 marca 2016

Niedziela dla Włosów (20) - olej lniany i zielona maseczka Perfect Me z olejkami

Witam Was bardzo serdecznie

Dziś 20 Niedziela dla Włosów i powiem Wam już na wstępie, że jak najbardziej udana. Dziś w użyciu była maseczka z 5 olejkami - Perfect Me, którą kupiłam jeszcze w styczniu i jakoś tak się przechowała aż do dzisiaj. Oczywiście zapraszam niżej, gdzie zobaczycie jak wyglądał ten dzień dla włosów i efekt dzisiejszej pielęgnacji. 


Maseczka ma mocno olejkowy skład, bo aż 5 różnych ich rodzai. Dodatkowo przed myciem chciałam naolejować włosy, wiec trochę bałam się, że będą one po pielęgnacji bardzo obciążone taką ilością olejków. Dlatego przed olejowaniem, we włosy wmasowałam humektantową (nawilżającą) maskę Kallos Algae, aby trochę zrównoważyć te składniki.

Jakich kosmetyków użyłam?: 
  • maska Kallos Algae,
  • olej lniany,
  • szampon Emolium,
  • maska Perfect Me - Natural Oil Repair.

1. Naolejowałam włosy na odżywkę/maskę - najpierw wmasowałam we włosy nawilżającą maskę Kallos Algae a na nią nałożyłam ok 1 łyżkę oleju lnianego.
2. Po ok 1,5 godz umyłam włosy szamponem Emolium.
3. Nałożyłam maseczkę z Biedronki - Perfect Me z olejkami na 15 min. Po tym czasie spłukałam a włosy wyschły naturalnie.

Efekt

Kiedy włosy schły, już wiedziałam że efekt będzie super. Jeszcze mokre, a było widać że są błyszczące. Kiedy wyschły, nie były spuszone tylko ładnie dociążone, ale mimo tego miały ładną objętość. Fajnie się układają, nie zbijają się w strąki i świetnie błyszczą.  Oto efekt, ale już niestety w sztucznym świetle z lampą:


I jeszcze zdjęcia z dzisiaj, w naturalnym świetle bez lampy:



Mimo że saszetka jest mała, zostało mi jej jeszcze na 1 użycie. Myślę dodać do niej odrobinę żelu lnianego, a że jest mocno emolientowa, taki nawilżający dodatek na pewno wpłynie na jej jeszcze fajniejsze działanie (efekt z dodatkiem żelu lnianego można zobaczyć tutaj) Z chęcią również wypróbuję pozostałe wersje dostępne w sklepie;)

A czy Wy używałyście już tych saszetek? Którą polubiłyście? I jak Wasze Niedziele dla Włosów? Udane?

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłej niedzieli;)




Aby być na bieżąco z wpisami na blogu, 
polub go na FB

39 komentarzy:

  1. Przepiękne masz włosy, zazdroszczę gęstości :)

    Kochana poklikałabyś w linki w najnowszym poście :
    http://rzetelne-recenzje.blogspot.com/2016/03/wiosenne-stylizacje-z-romwe.html
    Z góry dziękuję ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję;) Choć gęstość mają raczej przeciętną, ale właśnie działam by trochę je zagęścić, zobaczymy jakie będą efekty;)
      Oczywiście poklikam;)

      Usuń
  2. Ja miałam różową wersję tej maski i też bardzo byłam z niej zadowolona. Z chęcią bym wypróbowała wszystkich wersji:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie czytałam Twoją opinię i tym bardziej mam i ja ochotę je wszystkie przetestować;)

      Usuń
  3. Piękny efekt! Ja już kupiłam tę maskę i czeka teraz na użycie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję;) Więc mam nadzieję że Ty tez będziesz z niej zadowolona;)

      Usuń
  4. śliczny efekt, włosy ładnie błyszczą i są takie dłuuugie :)
    czytałam o tych maseczkach, ale jeszcze nie miałam okazji ich używać. Przy najbliższej wizycie w Biedronce może skuszę się na jakąś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję;) A widziałam je również w Hebe na promocji;) Myślałam że to biedronkowa linia jakichś maseczek, a jednak nie, bo są i w innych miejscach;)

      Usuń
  5. Przepięknie zadziałała u Ciebie ;) Nie widziałam ich jeszcze w Biedronce, będę musiała się baczniej przyjrzęć przy następnych zakupach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuje;) Maseczki wiszą sobie tam w dziale kosmetycznym;) ale są dostępne i w Hebe właśnie, nie tylko w Biedronce;)

      Usuń
  6. Świetny efekt :) I ta długość ^^ Ja parę razy widziałam tą maseczkę, ale jakoś się na nią nie skusiłam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję;) I powiem Ci że dopiero na zdjęciach widzę, jak one szybko rosną i jakie są długie;p A maseczki w saszetkach bardzo lubię, bo zawsze to jakaś odmiana niż ciągle te same, które mam w domu i których końca nie widać;p

      Usuń
  7. Cudowny efekt i piękne włosy! :D Widziałam ostatnio te saszetki, ale jakoś się nie skusiłam, tym razem może kupię jedną by sprawdzić działanie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, bardzo mi miło;) I nie sądziłam, że maseczka fajnie zadziała, spodziewałam się wielkiego przyklapu włosów po takiej ilości olejków a tak nie jest;) Skuś się kiedyś na którąś, na pewno Ci przypadnie do gustu;)

      Usuń
  8. Mi pasują te maseczki w saszetkach:) Wczoraj użyłam tej pomarańczowej a zielonej jeszcze nie miałam. Włosy jak zwykle piękne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc piąteczka;) jako kolejna fanka tych maseczek;) A pomarańczową właśnie dzisiaj sobie kupiłam i mam nadzieję że efekt będzie też świetny;)
      I dziękuję;)

      Usuń
  9. Moje włosy coś nie lubią oleju lnianego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, ale może fajnie zadziała na twarz czy do ciała? U mnie cera wygląda po nim świetnie;)

      Usuń
  10. Piękny efekt! U mnie niestety ta maska nie sprawdziła się w ogóle... Dam jej jeszcze jedną szansę, bo też saszetka wystarczy mi na dwa razy... Ale nie wróżę rewolucji:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A szkoda... A może spróbuj dodać do niej odrobinę żelu lnianego i z takim nawilżającym dodatkiem zadziałałaby lepiej? Sama też chcę właśnie tak użyć to, co zostało;)

      Usuń
  11. Odżywki z Kallos uwielbiam :)
    Masz śliczne włosy :) zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo lubię je używać do miksów i do olejowania, właśnie w tej metodzie na odżywkę/maseczkę;)
      Bardzo dziękuję;)

      Usuń
  12. Na pewno się rozejrzę za tymi maseczkami, jeszcze żadnej nie miałam :)
    U mnie Niedziela niestety raczej kiepska...
    A Twoje włosy pięknie się błyszczą :) chciałam kiedyś spróbować szamponu Emolium, ale u mojej siostry znacznie skraca on świeżość włosów. Jak jest z tym u Ciebie?

    OdpowiedzUsuń
  13. Na pewno się rozejrzę za tymi maseczkami, jeszcze żadnej nie miałam :)
    U mnie Niedziela niestety raczej kiepska...
    A Twoje włosy pięknie się błyszczą :) chciałam kiedyś spróbować szamponu Emolium, ale u mojej siostry znacznie skraca on świeżość włosów. Jak jest z tym u Ciebie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję;) Warto spróbować taką saszetkę, nawet jeśli się nie sprawdzi to dużo nie stracimy, a zawsze to jakaś odmiana w pielęgnacji włosów;)
      Co do szamponu, to kiedy stosuję go ciągle trochę skraca ich świeżość. Ale kiedy używam co ok. 4 mycie mocniejszy szampon z SLS to nic się u mnie nie dzieje. Tylko że ja nie mam zbyt wielkich problemów z przetłuszczaniem, bo myję włosy co 3-4 dni.

      Usuń
  14. Maseczka przypadła do gustu włosom :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak najbardziej;) Już mam w zapasach pomarańczową wersję;)

      Usuń
  15. Tej saszetki jeszcze nie używałam, ale efekt bardzo mi się podoba. Twoje włosy wyglądają bardzo zdrowo i jak zwykle pięknie lśnią. Olej lniany moje włosy uwielbiają, podobnie zresztą jak sam żel lniany.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję;) Może i Ty kiedyś się na nią skusisz;) A olej lniany i żel to i moi ulubieńcy;)

      Usuń
  16. Odpowiedzi
    1. Dziękuję;) Po siemieniu lnianym dostały takiego kopa do wzrostu;)

      Usuń
  17. Ale piękne i błyszczące włosy <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Ach Przepiękne :-D. Jakie Ty masz super końcówki ;-) bardzo ladnie Ci sie faluja na końcach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję;) Tak, końcówki delikatnie mi się falują, czasem fajnie to wygląda, a czasem trochę tak, jakby końcówki były przesuszone;)

      Usuń
  19. Ślicznie się błyszczą , nie znam w ogóle tej maseczki ale wydaje się fajna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje;) Te maseczki widziałam w Biedronce i w Hebe i jest chyba 3 wersje do wyboru. Są ciekawe i nie kosztują wiele, więc warto spróbować;) Ja kupiłam sobie już pomarańczową wersję z jedwabiem, kawiorem i witaminami;)

      Usuń