24 marca 2017

Ulubieńcy kosmetyczni (2) - Avon, Fitokosmetik, Iwostin, Vichy

Witajcie

Mimo że już od kilku dni jest wiosna, to wciąż jest szaro i ponuro. W lesie już od jakiegoś czasu pojawiają się kolorowe kwiatki, więc miejmy nadzieję, że wszystko wokół nas też się zazieleni i rozkwitnie. Dziś mam dla Was porcję ulubieńców z ostatniego czasu. Będą perfumy, glinka, kremy i suplement diety. Zapraszam:)


W końcu kolejna porcja ulubieńców, bo 1 część była dosyć dawno - tutaj. W międzyczasie pojawiły się ulubieńcy w kwestii Pielęgnacji przeciwtrądzikowej czy Pielęgnacji włosów jednak dziś będą to kosmetyki z różnych kategorii.

VICHY Woda termalna

Moją listę zacznę może od wody termalnej Vichy. Jest to tylko mała wersja, bo zawiera 50 ml, ale była niezwykle wydajna. Cudownie się ją aplikuje na twarz - taka delikatna mgiełka, która fajnie odświeża buzię, do tego daje uczucie ulgi i łagodzi podrażnienia. Pomaga szybciej goić się wypryskom i odrobinkę zmniejsza zaczerwienienia. Może nie są to jakieś spektakularne efekty, ale dostrzegalne a uczucie rozpryskiwania tej mgiełki na twarz jest rewelacyjne, więc używałam jej z wielką przyjemnością;)

FITOKOSMETIK Czarna glinka z Morza Czarnego z jonami srebra

Kolejnym świetnym kosmetykiem, który polubiłam jest czarna glinka z Morza Czarnego z jonami srebra z Fitocosmetik dla cery trądzikowej. Robiłam z niej puder peelingujący do twarzy (pisałam o nim tutaj), dodawałam do szamponu w celu lepszego oczyszczenia skóry głowy i zwiększenia objętości włosów i oczywiście tradycyjnie w postaci maseczki na twarz i w każdej postaci spisała się doskonale. Bardzo dobrze oczyszczała i odświeżała cerę czy skórę głowy a do tego wszystkiego jest niedroga, więc z pewnością do niej jeszcze wrócę;)

IWOSTIN Re-Actin - krem na noc i pod oczy

Krem Iwostin na noc oraz krem pod oczy z serii Re-Actin 30+, która cudownie służy mojej twarzy. O kremie na noc już pisałam na blogu (tutaj). Tubka z cudownym środkiem nadającym miękkość, gładkość i jędrność buzi. Mam wrażenia, że twarz jest rozprasowana z wszelkich drobnych zmarszczek i wygląda na wypoczętą. Do tego nie powoduje zapychania, choć mam cerę mieszaną.

O kremie pod oczy z tej serii jeszcze na blogu nie pisałam, ale jego działanie bardzo lubię i śmiało może dołączyć do grona ulubieńców. Świetnie nawilża, delikatnie rozświetla, nie podrażnia. Skóra wokół oczu jest mięciutka, nawilżona i elastyczna. Działa przeciwzmarszczkowo, bo odkąd stosuję ten kremik - ok 1,5 roku - żadnych zmarszczek nie przybywa a skóra wokół oczu jest w świetnym stanie, mimo że niedługo stuknie mi 30. Jak widzicie na zdjęciu, mam w zapasie kolejne opakowanie;)

AVON Pure O2

Pora na perfumy, które ostatnio bardzo polubiłam, czyli Avon Pure 02. Bardzo przyjemny - lekki, świeży i delikatny zapach. Czuć coś kwiatowego oraz jakąś świeżość i wiosenność w nim. Często od mocnych perfum boli mnie głowa a ten kompletnie nie przytłacza i jest idealny do używania w ciągu dnia.

MOLEKIN OSTEO

Ostatnim ulubieńcem, ale już nie kosmetycznym ale bardziej zdrowotnym jest suplement diety Molekin Osteo z wapniem, wit. D3 i K2. Polecam go szczególnie osobom, które mają słabe zęby i problemy z kamieniem nazębnym czy próchnicą. Dzięki składowi, cenny wapń jest kierowany do kości i zębów a nie osadza się na nich w postaci kamienia nazębnego. Ja zauważyłam różnicę - zęby są mocniejsze a kamienia jest mniej. Jest on co prawda przeznaczony dla osób z osteoporozą, ale nie warto się tym zrażać;) Z pewnością kupie kolejne opakowanie, głównie dla dobra moich zębów;p


To moi ulubieńcy ostatnich miesięcy i ciekawa jestem, czy znacie coś z mojej listy?;)

Pozdrawiam i miłego weekendu;) 

52 komentarze:

  1. Zaciekawiłaś mnie tymi perfumami z Avonu :) Lubię takie świeże zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię wodę termalną z Vichy Moim zdaniem jedna z lepszych na rynku kosmetycznym :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Musze sięgnąć po czarną glinkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Spodobała mi się ta mgiełka. Jak wracam do domu po całym dniu, to moja skóra aż prosi o takie odświeżenie. Mam płyn do demakijażu z tej serii i używam nieustająco od kilku już lat. ;) Bo w pełni spełnia moje oczekiwania.
    Z kremami pod oczy mam taki problem, że na każdy źle reaguję. :( Oczy mnie swędzą albo robią się czerwone, a skóra sucha. ;(
    Zrobiłaś prześliczne zdjęcia! :) Niby to tylko kosmetyki, a wyglądają o wiele lepiej niż na większości innych blogów. ;)
    ~Wer

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To koniecznie wypróbuj tą wodę, na prawdę świetne uczucie i daje niesamowitą ulgę;) Co do kremu pod oczy też z kilkoma miałam takie problemy, ale ten na szczęście jest przeznaczony dla cery wrażliwej i nic się nie dzieje, więc często po niego sięgam;)
      I bardzo mi miło że fotki się podobają, na ile pozwoli mi mój aparat, staram się aby były coraz lepsze;)

      Usuń
  5. A u mnie pogoda typowo wiosenna :)
    Aż jestem w sumie zdziwiona, że nie używałam ani nie kojarzę praktycznie niczego z twoich ulubieńców. Natomiast wiem, że czarną glinkę poleca cała masa bloggerek :) Może w końcu po nią sięgnę :)

    Życzę miłego dnia!
    / Diamentowe myśli - klik /

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem tak jest, że nie miałyśmy żadnego z kosmetyku o którym piszą inni;) A glinkę bardzo polecam, jest przeznaczona dla cery trądzikowej, dosyć mocno oczyszcza i ściąga skórę, wiec jeśli masz takie problemy to koniecznie spróbuj;)

      Usuń
  6. ten zapach z Avonu to na świeży wygląda w sam raz na lato:)

    OdpowiedzUsuń
  7. ciekawi mnie bardzo ten krem pod oczy :) Zapach z Avonu, jak będę miała gdzieś okazję, chętnie powącham, bo lubię takie delikatne i świeże aromaty.

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam wody termalne, zawsze jakąś mam w domu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę w końcu wypróbować jakąś wodę termalną :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Na pewno zaopatrze się w glinke :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam glinki. Chętnie wypróbowałabym tę wersję :)

    OdpowiedzUsuń
  12. poszukuję właśnie jakiegoś kremidła pod oczy:D

    OdpowiedzUsuń
  13. Ta czarna glinka bardzo mnie kusi do zakupu :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajni ulubieńcy, uwielbiam glinki, używam właśnie białej ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie znam żadnego z tych produktów :) Wodę termalną bardzo lubię, ale używam tej z Uriage :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Żadnego z Twoich ulubieńców nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  17. miałam wodę Vichy, świetna jako tonik lub utrwalacz makijażu, nadaje się również do glinek :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie stosowałam ją jako tonik i czasem do glinek, ale dobrze wiedzieć że fajnie spisuje się jako utrwalacz makijażu, spróbuję takiego zastosowania;)

      Usuń
  18. Nie miałam nic z tych kosmetyków, ale chętnie spróbowałabym glinki :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Super że czarna glinka w ulubieńcach, do tej pory miałam do czynienia jedynie z białą (w której proszek był zielony o.O), ale chciałam wyprobować coś mocniejszego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biała jest bardzo przyjemna, bo wiele razy miałam maseczki na bazie tej glinki, ale ta czarna o wiele lepiej oczyszcza, ściąga skórę i jest mocniejsza.

      Usuń
  20. Muszę zaopatrzyć się w wodę termalną i tę glinkę, która ostatnio zbiera same dobre recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiedziałam, że ta glinka jest tak lubiana, ale w sumie nie dziwię się, bo jest skuteczna i niedroga;)

      Usuń
  21. Muszę wypróbować tę wodę termalną :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nic nie miałam do tej pory z Twoich ulubieńców :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  24. Chyba już czas zakupić wodę termalną ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. lubię perfumy z Avon :) tej akurat nie miałam, ale myślę, że zapach mógłby przypaść mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Na wodę termalną skusiłabym się zwłaszcza latem :D Taka chwila ochłody gdy słonko za mocno świeci :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Latem to świetna i bardzo przyjemna sprawa;) Choć końcówkę zużywałam zimą i też fajnie się sprawdziła, bo przyjemnie łagodziła podrażnienia i przesuszenie;)

      Usuń
  27. Super, uwielbiam takie posty, sama pracuję nad takim do swojego bloga, do którego również cię zapraszam.
    Obserwuję Cię,
    http://zohanbloguje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ulubieńcy to jeden z tematów, które sama bardzo chętnie czytam u innych, więc z pewnością wpadnę do Ciebie;)
      Bardzo mi miło i witam;)

      Usuń
  28. W końcu muszę wypróbować tą wodą termalną. Uwielbiam odświeżenie. Z przykemnością obserwuję bloga!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam zwłaszcza na lato, świetne odświeżenie i ulga, kiedy mocniej przygrzewa;)
      Bardzo się cieszę!;)

      Usuń
  29. Wszystkie te kosmetyki widzę po raz pierwszy :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Wode termalna Vichy tez lubie stosowac, ale to czarna glinka zaintrygowala mnie najbardziej! Musze wyprobowac! :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Też bardzo lubię firmę Fitokosmetyk , mam od niej glinkę i naprawdę działa ;) Po za tym jest bardzo wydajna; )
    Przesyłam buziaki; *

    OdpowiedzUsuń
  32. Ciekawi mnie ta czarna glinka :) ja puki co używam białej :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Słyszałam że glinki są naprawdę dobre, więc chyba pora bardziej zaglębić się w tym temacie i poszukać tej odpowiedniej dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Mam dokładnie tę glinkę i ją uwielbiam. ;]

    OdpowiedzUsuń
  35. Wodę termalną z Vichy uwielbiam <3

    OdpowiedzUsuń
  36. Nic nie znam. Ostatnio kupiłam czerwoną glinkę z Fitokosmetik i muszę pamiętać, żeby ją spróbować dodać do szamponu-dzięki za pomysł:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Uwielbiam glinki, czarną miałam i świetnie się sprawdzała, a tą wersję z Maorza Czarnego chyba właśnie kupiłam kilka dni temu :D

    OdpowiedzUsuń
  38. Ta czarna glinka bardzo kusi... ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. Brałam witaminę D3 Molekin, w okresie zimowym. Niestety bez efektów - przepisana przez dermatologa nie przyniosła żadnej pozytywnej zmiany w stanie mojej cery.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A próbowałaś tej z dodatkiem K2- Mk7? Czytałam, że wtedy D3 lepiej się wchłania i są lepsze efekty niż samodzielna.

      Usuń
  40. Z Twoich ulubieńców znam tylko czarną glinkę :-)

    OdpowiedzUsuń