27 listopada 2015

Tusz do rzęs Manhattan Volcano Explosive Volume

Witajcie

Dziś chciałabym Wam przestawić mój nowy tusz - Manhattan Volcano Explosive Volume. Kupiłam go w Rossmannie w czasie głośnej i wielkiej promocji -49%. To mój pierwszy tusz tej marki, dotąd raczej kupowałam produkty tańszych polskich producentów, takie jak Wibo, Lovely, Miss Sporty czy Avon. Jeśli chcecie wiedzieć, jak ten tusz u mnie się sprawdza i jak wygląda na moich rzęsach, to zapraszam serdecznie;)

Co obiecuje nam producent?

Eksplozja objętości i intensywny kolor - tak wyrazisty jak wulkan. 
Głęboka czerń na rzęsach dzięki wyjątkowym cząsteczkom z lawy wulkanicznej. 
Przetestowany oftalmologicznie. 
 
Cena i dostępność

Swój tusz kupiłam w Rossmannie, ale myślę że w innych drogeriach jest również dostępny (Hebe, Super Pharm). Jego cena to ok 26 zł. Kupując go na promocji zapłaciłam ok 14 zł. Pojemność to 10ml.
 
Jak moje wrażenia?

Posiada on zwykłą stożkową szczoteczkę o dosyć gęstych włoskach. Tusz całkiem polubiłam, choć nie jest idealny i posiada 1 podstawową wadę. Jednak najpierw to, co mi się w nim podoba - czyli piękna czerń, jaką nadaje rzęsom. Po drugie, całkiem dobrze rozczesuje i rozdziela rzęsy, nie robiąc na nich grudek. A po trzecie cudownie wydłuża moje rzęsy. One same z natury są dosyć długie, a po użyciu tego tuszu to już w ogóle, a jeszcze kiedy nałożę 2 warstwy to jest super. Ponadto rzęsy są pięknie uniesione zaś jego aplikacja jest bardzo łatwa. 

Jednak tusz ma 1 minus - słabo pogrubia rzęsy a właśnie to pogrubienie obiecywane przez producenta skusiło mnie do zakupu. Chcąc nadać rzęsom pogrubienie i objętość muszę nałożyć choć 2 warstwy, wtedy jest już o wiele lepiej.

Ogólnie tusz jest całkiem w porządku, gdyby tylko dawał lepsze pogrubienie, byłby dla mnie świetny;) 

Efekt

                               bez tuszu                                                 z tuszem
 




                               z tuszem                                                 bez tuszu
 

Zalety:
  • pięknie wydłuż rzęsy, 
  • rozczesuje i nie skleja ich,  
  • nie tworzy grudek,
    piękny odcień czerni,
     
  • prosty w nakładaniu,  
  • nie osypuje się,  
  • łatwo się zmywa.
Wady: 
  • słabo pogrubia, trzeba nałożyć choć 2 warstwy.

    Ogólnie tusz jest całkiem fajny, polubiłam u niego to, że nie tworzy grudek na rzęsach, ładnie je wydłuża i nie skleja tak jak inne maskary, które testowałam. Nie wiem czy kupię ponownie, bo jednak chciałabym, aby mocniej pogrubiał. Dla osób, które nie potrzebują zbyt mocnego pogrubienia, a liczą głównie na wydłużenie, to będzie on bardzo dobry.

    Miałyście może ten tusz? Sprawdził się u Was? A może macie innych ulubieńców?

    Pozdrawiam

    21 komentarzy:

    1. Rzęsy długie jak u Myszki Miki:) Ja też mam tusz z Manhattanu i spisuje się dobrze, ale rzęs takich nie chce mi wyczarować:) Pozdrawiam

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Dziękuję;) A ciekawa jestem innych wersji, może pozostałe dają większe pogrubienie;)

        Usuń
    2. Dla mnie najlepszy tusz to 1:1 ale ten wygląda ciekawie;)
      Pozdrawiam

      OdpowiedzUsuń
    3. Oj wydłużenie rzeczywiście spektakularne :)

      OdpowiedzUsuń
    4. Jaaaaa piękne masz rzęsyyy :D Ja mam zdecydowanie krótsze i efekt jakiego oczekuje to własnie wydłużone i dobrze rozczesane rzęsy :)

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Dziękuje;) Ten tusz świetnie rozczesuje, ale szkoda że nie pogrubia. Wtedy efekt byłby jeszcze ładniejszy;)

        Usuń
    5. masz piękne, długie rzęsy już bez tuszu! zazdroszczę!:)
      http://exality.pl/

      OdpowiedzUsuń
    6. Całkiem ładnie podkreśla Twoje rzęsy :)

      OdpowiedzUsuń
    7. Masz piękne rzęsy :) I szczerze? Najbardziej podobają mi się bez tuszu :) Tusz je mega wydłuża, ale pozbawia objętości...Bez tuszu jest genialnie :)

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Dziękuje;) No główna wada tuszu to właśnie brak pogrubienia, bo mimo ze rzęsy są długie, to cienkie i czasem lepiej się prezentują nieumalowane;)

        Usuń
    8. Szczerze mówiąc dużo lepiej Twoje rzęsy wyglądają bez tuszu :)

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. No czasem też mam takie wrażenie;p Ale lubię czasami zrobić z nich prawdziwe firaneczki;)

        Usuń
    9. Kochana jakie ty masz dłuuugie rzęsy i to chyba nie zasługa tego tuszu tylko natury ;)

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. A dziękuje;* rzeczywiście to zasługa genów;) Choć są trochę cienkie to lubię sobie pomagać tuszem;)

        Usuń
    10. Ale długie rzęsy <3 Cudne!

      OdpowiedzUsuń
    11. Bez tuszu lepiej, masz faktycznie długie rzęsy!!!

      OdpowiedzUsuń