4 lutego 2016

Picie siemienia lnianego w walce o piękny wygląd włosów, skóry i paznokci

Witajcie

Na pewno wiele z Was słyszało piciu siemienia lnianego. To ziarenka, które wzmocnią nasz organizm, zwiększą odporność, poprawią wygląd cery, paznokci oraz włosów. Ich szerokie właściwości kosmetyczne i zdrowotne warto wykorzystać i codziennie wypić napój z nich sporządzony. Co może nam przynieść picie napoju z siemienia? Zapraszam poniżej.


O świetnym zastosowaniu tych magicznych ziarenek przekonałam się wykonując żel lniany, który wykorzystałam jako kosmetyk na włosy. Zadziałał bardzo fajnie, niezwykle go polubiłam o czym pisałam w tym wpisie. Postanowiłam sprawdzić jego właściwości jeszcze w innej formie, a mianowicie w postaci napoju stosowanego wewnętrznie.

Jakie składniki zawiera siemię lniane?:
  • błonnik, 
  • białka,
  • kwasy tłuszczowe omega 3 i 6,
  • witaminy - A, B1, B6, E,
  • minerały - sód, potas, magnez, wapń, żelazo, cynk,
  • lecytynę, flawonoidy i fitoestrogeny.

Tak bogaty skład decyduje o cudownych właściwościach siemienia. Oto one:


Jak piję siemię lniane?

Ja robię go następująco: mielę w młynku do kawy ok 2 małe łyżki siemienia. Przesypuję do kubka i zalewam gorącą wodą (przegotowaną, ale nie wrzącą). Mieszam i na chwilę odstawiam by wystygło. Kiedy zrobi się letnie, piję zwykle po śniadaniu.

Taki pierwszy mój napój ciężko było przełknąć, lepka konsystencja była nieprzyjemna i jeszcze zmielone kawałki ziarenek nie pomagały przy wypiciu. Jednak z każdym kolejnym razem było o wiele lepiej i po ok 3 takich kubkach przywykłam do tego smaku i lekko śluzowej konsystencji. Pijąc siemię musimy pamiętać, aby dużo pić

Siemię zawiera substancje cyjanogenne, które po zmieleniu mogą się przekształcić w cyjanowodór (substancja trująca), dlatego zalewam je gorącą wodą - wtedy cyjanogeneza nie zachodzi (więcej można przeczytać w tym artykule).


Odżywczy napój możemy przyrządzać inaczej. Jeśli nie możemy go przełknąć w takiej formie, możemy dolać go do owocowego koktajlu owocowego. Bądź zmielone dodawać do różnych wypieków i potraw. Możemy wypić również napój z całych, niezmielonych ziaren. Wystarczy zalać ok 1-2 łyż. letnią wodą i odstawić na jakiś czas. Po danym czasie wypić, razem z ziarenkami.


Napój taki piję już od 2 tygodni i zauważyłam już pierwsze efekty. Co zdążyłam zauważyć po zaledwie 14 dniach kuracji
  • wzmocnienie włosów i o wiele mniejsze wypadanie,
  • mocniejsze paznokcie i szybszy ich wzrost,
  • lepszy nastrój,
  • delikatne wygładzenie niewielkich zmarszczek - twarz stała się gładsza i  bardziej nawilżona.
    
To dopiero 14 dni picia siemienia, dokładniejsze efekty opiszę po 1-MIESIĘCZNEJ KURACJI (relację można przeczytać tutaj, zaś podsumowanie z 2-MIESIĘCZNEJ KURACJI - tutaj).

 
Piłyście już taki napój? jakie efekty zauważyłyście? A może macie ochotę i podejmiecie wyzwanie? Dajcie koniecznie znać?


Pozdrawiam serdecznie i miłego wieczoru.


Aby być na bieżąco z wpisami, 
polub bloga na FB

48 komentarzy:

  1. Chyba też muszę zacząć pić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zastanawiałam się kiedyś nad piciem siemienia jednak jakoś się nie zdecydowałam, może teraz mi się uda ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak najbardziej zachęcam do tego;) Nie myślałam że efekty będą tak zauważalne a do smaku i konsystencji szybko się przyzwyczaiłam;)

      Usuń
  3. Ja też piję :) Zaczęłam nie dawno więc na efekty jeszcze poczekam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super;) Ciekawa jestem jakie Ty efekty zauważysz u siebie;)

      Usuń
  4. Ja siemię dorzucam do sałatek. Do picia chyba bym sie nie zmusiła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałam że skończy się na 1 razie;p Ale na szczęście szybko przywykłam do niego;)

      Usuń
  5. Nawet nie wiedziałam o tej substancji trującej. Przeczytam ten artykuł, który podlinkowałaś ;)
    + dorzucam coś od siebie - siemię lniane jest świetne na wszelkie dolegliwości żołądkowe. Łagodzi śluzówkę, przez co ogranicza nadmierne wydzielanie kwasów. Ważne jest to szczególnie dla ludzi chorych na wrzody żołądka czy nadżerki - czyli dla mnie też ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma wiele właściwości i kosmetycznych i zdrowotnych więc warto je popijać;) Nawet nie sądziłam że już po 2 tyg zauważę efekty;)

      Usuń
  6. wiele juz slyszalm o siemieniu , nawet go kupilam z zamiarem regularnego picia - ale jakoś mi nie poszło za pierwszym i jakos tak... musze zaczc go uzywac bo wartosci przewyzszaja dziwny smak glutka:)


    zapraszam do siebie w wolnej chwili:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po spróbowaniu 1 porcji też stwierdziłam że nie dam rady tego pić przez miesiąc;p Ale już 2 kubek był znośniejszy i już potem szło gładko;)

      Usuń
  7. Piłam kiedyś siemię lniane ze względu na problemy z układem pokarmowym i był to czas, kiedy wyglądałam kwitnąco: super włosy, mocne paznokcie, waga w normie, ładna cera. Potem przestałam je pić bo kojarzyło mi się z moją chorobą i leczeniem. Chyba powinnam wrócić;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak najbardziej zachęcam;) Ja nie wierzyłam raczej że coś mi to da, a już 2 tyg i pierwsze efekty;)

      Usuń
  8. Ja się próbuję przekonać do picia, ale ta konsystencja jest okropna i idzie mi kiepsko :P Za to chętnie podjadam ugotowane nasionka, które zostają mi po zrobieniu glutka na włosy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak zmielę mniej ziarenek to konsystencja jej mniej "galaretowata", może wtedy poszłoby lepiej? Ja jeszcze ich nie wyjadałam z żelu;p

      Usuń
  9. Zastanawiałam się kiedyś nad piciem siemienia, ale się nie zdecydowałam. Może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chyba tez zacznę pic siemie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie;) Na pewno będziesz zadowolona z efektów;)

      Usuń
  11. Olej lniany czy żel lniany jakoś bardziej mnie kusi do spróbowania, raczej jestem zbyt wybredna i nie potrafiłabym tego pić ;) ale za to dłuższy czas piłam herbatę z pokrzywy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja myślałam to samo, że tego nie przełknę i że skończy się na 1 kubku. Ale 2 był już znośniejszy i teraz całkiem lubię ten napój;) Pokrzywa też bardzo lubię, ale chyba siemię daje bardziej zauważalne efekty;)

      Usuń
  12. Nie dała bym rady chyba przełknąć tego

    OdpowiedzUsuń
  13. Piłam kiedyś ale nie regularnie ;)
    podobno lepsze właściwości mają nasiona chia ;) właśnie zakupiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam kiedyś o tych nasionach a nie wiedziałam że i one takie cenne;)

      Usuń
  14. Ja od niedawna zaczęłam pić, niestety nieregularnie - przyznam, że nie jest to moja ulubiona część dnia i ciężko mi się przekonać, ale postanowiłam się przemóc. Często czytam o świetnych efektach i może faktycznie warto... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapewniam Cię, że szybko przywykniesz do tego koktajlu i pójdzie gładko;)

      Usuń
  15. Ja tez piję ale nieregularnie niestety ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja również polecam. Stosowałam to nie tylko w postaci napoju, ale również nakładałam kleik na włosy. Jedno co mnie denerwowało to to, że włosy były nieco oklapnięte. Natomiast w okresie zimowym siemię lniane jest bardzo dobre na skórę. Skóra narażona na zimno jest spierzchnięta, a siemię lniane niweluje ten nieprzyjemny efekt. Nic tylko stosować zwłaszcza, że jest bardzo tani!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten kleik też uwielbiam, nakładam na włosy jako dodatek do maseczki, przed olejowaniem, czy dodany do płukanki i do twarzy również stosuję;) Jeden z moich ulubionych kosmetyków i jak zauważyłaś, bardzo ekonomiczny;)

      Usuń
  18. nie smakowało mi strasznie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi na początku też;p Teraz spokojnie mogę wypić kubek bez popijania czymś innym;)

      Usuń
  19. Mnie ta śluzowata konsystencja odstrasza -wolę jeść zmielone ziarenka :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mnie ta śluzowata konsystencja odstrasza -wolę jeść zmielone ziarenka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też przeszkadzała i na początku dawałam mniej ziaren do zmielenia, wtedy była mniej żelowa konsystencja, teraz już robię z większej ilości;)

      Usuń
  21. piłam siemię lniane pół roku - przytyłam od tego 3 kg;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OOO, a u mnie wręcz odwrotnie, po jego wypiciu jakoś nie mam apetytu;p

      Usuń
  22. Ja próbowałam pić, ale nie jestem w stanie. Dodaję sobie za to dość często zmielone siemię lniane do jogurtów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 1 kubka ciężko było mi przełknąć, ale potem już coraz lepiej, wiec może byłoby podobnie i u Ciebie?

      Usuń
  23. jakoś przeraza mnie smak, czy można go z czyms łączyc? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie że tak;) Można dolać do niego sok czy zmieszać z koktajlem owocowym albo zmielone dodawać do różnych potraw;)

      Usuń
  24. Ja obecnie piję olej lniany i zauważam bardzo podobne rezultaty stosowania takiej kuracji. Siemię lniane jest nieocenione w swoim działaniu i myślę, że naprawdę warto przemęczyć się z jego smakiem aby poprawić wygląd nie tylko naszych włosów, skóry i paznokci, ale także dla aspektów zdrowotnych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, a działa lepiej niż jakieś suplementy diety i inne tabletki;)

      Usuń